Członkowie powolują się również na to, że wielokrotnie próbowali rozwiązać ten problem we własnym gronie, lecz bez efektów, przy okazji zwracając uwagę, że ciągła nieobecność jednego z członków, utrudnia pracę grupy.
- Stała nieobecność jednego z członków znacznie utrudnia pracę naszej komisji. Bardzo proszę, by Pan Burmistrz zechciał pomóc mi w rozwiązaniu tej trudnej i przekładającej się na sprawność działania przeze mnie organu sytuacji – argumentuje przewodnicząca.
Pełnomocnik burmistrza Jakub Pietkiewicz mówi, że burmistrz już zwrócił się do radnego z prośbą o wyjaśnienia.
- Burmistrz Krzysztof Lipiński zwrócił się z prośbą o złożenie deklaracji w zakresie dalszego udziału radnego Wojciechowskiego w jej pracach. Ilość zadań realizowanych przez komisję, częste dyżury i wyjścia w teren oraz ważna społeczna rola tego organu, w pełni uzasadniają konieczność aktywnego uczestniczenia poszczególnych członków w jego pracach i wątpliwości przewodniczącej i członków komisji związane z zaangażowaniem radnego Wojciechowskiego są zrozumiałe – mówi Pietkiewicz - Burmistrz nie może jednak oceniać tej sprawy pochopnie zwłaszcza że być może istnieją jakieś obiektywne przeszkody uniemożliwiające radnemu Wojciechowskiemu aktywność w tym ważnym społecznie gremium.
Jak na sprawę zareagował sam zainteresowany? Wojciech Wojciechowski w rozmowie z nami, podkreśla, że z zamiarem rezygnacji z członkostwa w komisji nosił się od dawna, a w najbliższym czasie zrezygnuje.
- Już dawno rozważalem rezygnację z członkostwa w komisji ze względu ograniczenia czasowe. Jestem przewodniczącym komisji gospodarki i mienia i nie ukrywam, że funkcja ta jest absorbująca. Jednak w najbliższym czasie złożę rezygnację z udziału w pracach komisji mieszkaniowej.