Reklama

Czy istnieje harmonogram sprzątania ulic? Pyta radny Jóźwiak

Opublikowano:
Autor:

Czy istnieje harmonogram sprzątania ulic? Pyta radny Jóźwiak - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Aktualności Estetyka naszego miasta jest istotnym tematem i nikt nie przechodzi obok niego obojętnie. Nie umyka jednak uwadze fakt, że nie zawsze czystość udaje się utrzymywać w należytym porządku. Co więcej, gdzieniegdzie można usłyszeć opinie, że niektóre ulice cieszą się większym priorytetem niż pozostałe. Temat czystości i porządku poruszył radny Marek Jóźwiak podczas ostatniego posiedzenia komisji gospodarki i mienia, który spytał dyrektora Zieleni Miejskiej Karola Niewiadomskiego o to, czy istnieje „harmonogram sprzątania ulic”. - Proszę państwa, jest harmonogram, są wyznaczone rejony, które są sprzątane codziennie. Akurat dzisiaj jest jeden z dwóch dni w tygodniu, kiedy ekipa sprzątająca ma wolne, poza pracownikami na targowisku, którzy są rotacyjnie zmieniani i tam sprzątanie odbywa się przez siedem dni w tygodniu – odpowiadał dyrektor jednostki budżetowej – Są wyznaczone rejony, w których sprzątanie odbywa się raz w tygodniu. Jeśli chcielibyście państwo zapoznać się z harmonogramem, mogę go przedstawić na następnym posiedzeniu. 

Radny Marek Jóźwiak kontynuował temat pytając o ulicę Ozorkowską i o to, czy sprzątana jest raz w tygodniu. 

- Muszę panu powiedzieć, że ulicą Ozorkowską przechodzę dwa razy dziennie. O godzinie wpół do ósmej idąc do pracy i o godzinie szesnastej wracając. Tam jest cały dzień syf. Interesuje mnie też kwestia targowiska. Czy nie można zrobić jednej ekipy, która by w piątki lub soboty objeżdżała newralgiczne miejsca? Radni dostarczyliby panu listę miejsc, które wymagają sprzątania – mówił radny.

Odpowiedź nie wszystkich mogła zadowolić, bowiem okazuje się, że – idąc za słowami dyrektora Niewiadomskiego – brakuje co najmniej 10 etatów sprzątacza, aby ulice mogłyby być regularnie i codziennie sprzątane. 

- Nie ma przede wszystkim pieniędzy, a jeżeli chodzi o osoby chętne do pracy, to też jest problem – mówił Karol Niewiadomski – Myślę, że mogłoby pomóc to, aby pracownicy Zieleni otrzymywali przynajmniej minimalną płacę krajową.

Tutaj zareagował radny Wojciechowski, który spytał co się stało z zagwarantowanymi pieniędzmi w budżecie miasta dla pracowników. Dyrektor odpowiedział, że środki przeznaczone są w taki sposób, aby zatrudnienie w każdym z działów jednostki było na poziomie maksymalnym. 

- Na tę chwilę nie mamy etatów w żadnym z działów – powiedział Karol Niewiadomski. 

Wychodzi na to, że tak jak w większości przypadków, o powodzeniu w realizacji pomysłów decydują pieniądze. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE