Pani Wirginia przywiozła książkę pt. „DJ Wika. Jest moc”, w której można przeczytać, że seniorzy nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Jest to biografia najstarszej didżejki w Polsce, która nie daje się zwieźć przeciwnościom losu. Jej historia to wielka lekcja empatii, miłości, pokory i tolerancji. Pracowała jako pedagog w ośrodkach dla trudnej młodzieży, obecnie zajmuje się działalnością na rzecz seniorów i graniem dla nich. To ona wymyśliła Paradę Seniorów.
Każdy czekał, kiedy DJ Wika stanie za konsolą i zacznie swoje show. Od samego początku trafiła w gusta muzyczne zebranej publiczności. Początkowo wspólne śpiewanie, a później tańce. Krótka przerwa na omówienie tematu didżejowania i ponowny występ.
Wszyscy bawili się doskonale.