2. Brak odpowiedzialności – Nawet jeżeli… nawet jeżeli w ten feralny dzień przydarzy Wam się coś złego, nie martwcie się. To nie będzie Wasza wina. Będzie to wina przede wszystkim Grzegorza XIII, któremu zachciało się reformować kalendarz juliański i tak się złożyło, że liczba 13 i dzień tygodnia piątek spotkały się właśnie dzisiaj. Nie jest to absolutnie Waszą winą. Ewentualnie, odpowiedzialność możecie zrzucić na niesprzyjającą koniunkcję Marsa i Snickersa, która przypadła również dzisiaj.
3. Nie pada – To też jest jakiś argument nie? Przecież w ten dzień może zdarzyć się absolutnie wszystko włącznie z inwazją reptilian na rasę ludzką, audytem PiS i przemówieniem posła Niesiołowskiego… A nie, te dwa ostatnie się wydarzyły. Ale nie dzisiaj! A słońce nadal świeci, niech więc jego promienie umilą Wam dzień.
4. Bo to w sumie zwykły dzień – Dzień jak co dzień. I tak trzeba wstać do roboty i tak. I tak trzeba zrobić obiad i tak. I tak trzeba zrobić zakupy na weekend i tak. Nic się nie zmienia, a według naszych informacji nikt nie planuje ustanowić Piątku 13-ego świętem ruchomym, więc po co się zbędnie stresować? A jeżeli coś się wydarzy, zawsze możecie powołać się na argument nr 2.
5. Piątek, piąteczek, piątunio! – Trzynasty? I co z tego! Ważne, że piątek! Niech błogi weekend się zacznie, aby można było się legalnie odstresować po dniu, w którym koty, lustra i drabiny tak absorbowały naszą uwagę.
Tak, wraz z piątkiem nasza kreatywność spadła i podaliśmy tylko 5 argumentów wymyślonych na kolanie. Podobnie jak większość ludzi żyjemy już weekendem, dodatkowo uczciwie pozorując naszą pracę. A przynajmniej tak nam się wydaje.