Spotkanie rozpoczęto odsłuchaniem hymnu Unii Europejskiej w wykonaniu szkolnego zespołu „Pierożki”, po czym uczniowie przedstawili zebranym gościom krótką prezentację multimedialną, w której pokazali, jak obchodzili Dni Europejskie.
Następnie, głos przejęli zaproszeni goście. Ci, którzy spodziewali się wymiany suchych faktów musieli się mile rozczarować, ponieważ pani Aleksandra Saczuk natychmiast zaangażowała wszystkich zebranych do gry integracyjnej, przy okazji opowiadając o sobie i swoich doświadczeniach. Aby rozruszać uczniów zaproponowała grę z cyklu „Niech wstanie ten…”, gdzie uczniowie, jeśli zgadzali się z treściami wyświetlonymi na ekranie, wstawali.
Pani Saczuk opowiadała o ogromnych korzyściach płynąch z członkostwa w Unii Europejskiej, między innymi o łatwości podróży, dużych możliwościach znalezienia pracy, wspólnej polityce europejskiej, gdzie mimo wspólnej integracji, nadal możemy zachować tożsamość narodową.
Zaproponowała także grę, w której podzieliła zebranych na grupy i zaproponowała każdej z grup napisanie projektu i własnych pomysłów na wizję Europy 3.0. Grupy proponowały wspólną strefę Euro, zatrudnienie w każdej szkole osobę odpowiedzialną za pisanie projektów unijnych, działania mające na celu wzrost demokracji, wyrównanie szans dla państw członkowskich , tworzenie nowych miejsc pracy, czy też zwiększenie otwartości UE wobec przyjęć nowych państw członkowskich.
Doktor Jerzy Andrzej Wojciechowski swoją wizję wspólnej Europy przedstawił w ten sposób, że, jeżeli wolny Europejczyk chciałby skorzystać z wizyty lekarza przyjmującego w Berlinie, to skorzysta, natomiast Narodowy Fundusz Zdrowia miałby tę wizytę zrefundować, a on mógłby wykupić receptęw każdej aptece Europy. Jego zdaniem, tak powinna wyglądać wspólna i otwarta Europa.
Wykładowca Wyższej Szkoły Menadżerskiej zwrócił także uwagę, na cechy, którymi powinien wyróżniać się każdy europejczyk. Zaznaczał wielokrotnie, że znajomość języków obcych i informatyki są kluczem do powodzenia, przy okazji chwaląc nauczycieli języków obcych z gimnazjum w Topoli Królewskiej.
- Marzę, aby pewnego dnia obudzić się i zamiast „dzień dobry” usłyszeć „good morning”, ponieważ każdy europejczyk musi znać język angielski, który jest uniwersalny – mówił.
Uspokoił także eurosceptyków, przypominając, że UE wielokrotnie wieszczono upadek, a która wbrew ich opiniom, ma się bardzo dobrze.
Na koniec debaty, uczniowie mogli zadawać pytania zaproszonym gościom, gdzie pytali o trud wykonywanej pracy, o zawody, z jakimi można wiązać przyszłość, a także czy praca, jaką goście wykonują jest trudna.
Podsumowaniem debaty było głosowanie, gdzie uczestnicy za pomocą kartek zielonych lub czerwonych mieli wyrazić poparcie (lub sprzeciw) dla Unii Europejskiej i strefy Euro.
Pani dyrektor Jolanta Kuropatwa wręczyła także drobne upominki, którymi podziękowała za interesującą debatę i wykład.