Przekroczenie 30 minut powoduje naliczenie opłat za pierwszą godzinę - 1,50 zł, za drugą - 1,70, za trzecią - 2 zł, i po 1,50 zł za każdą następną godzinę.
Nie brakuje głosów, że ta inwestycja jest akurat nietrafiona, a miasto musi do niej dopłacać. Sprawdziliśmy w magistracie, jak to wygląda w rzeczywistości.
Okazuje się, że za miesiąc maj uzyskaną kwotą za uiszczanie opłat jest 609,70 zł.
- Kwota uzyskana z opłat parkingowych w miesiącu maju br. wyniosła 609,70 zł, natomiast miesięczny koszt utrzymania strefy w tym samym miesiącu wyniósł 187,82 zł – informuje Wioletta Stefaniak z urzędu miasta - W kosztach utrzymania zawiera się kwota prowizji za transakcje wykonywane za pomocą kart płatniczych oraz koszt usługi serwisowej.
Wychodzi więc na to, że finansowo nie jest tak źle, jednak najważniejsze jest zadowolenie mieszkańców.
Magistrat podkreśla także, że celem utworzenia strefy był komfort petentów, a nie opłacalność inwestycji.
- W ramach realizacji inwestycji nie szacowano wpływów do budżetu Miasta z tytułu funkcjonowania Strefy, gdyż celem utworzenia SPP przed Urzędem Miejskim w Łęczycy nie była jej opłacalność, a komfort petentów, którzy załatwiają sprawy w Urzędzie, Sądzie, czy Banku - mówi pani Stefaniak - Z tego też powodu ustalono minimalne stawki za korzystanie z miejsc parkingowych w Strefie, których wysokość wielokrotnie omawiali na posiedzeniach Komisji zarówno Burmistrz Łęczycy, jak i Radni Miasta Łęczyca.
Czy Waszym zdaniem strefa płatnego parkowania powinna zostać?