reklama

Jest przejazd czy go nie ma? Problem ze znakami na ulicy Dominikańskiej

Opublikowano:
Autor:

Jest przejazd czy go nie ma? Problem ze znakami na ulicy Dominikańskiej - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

AktualnościZnaki drogowe mają ułatwiać zarówno pieszym, jak i kierowcom poruszanie się w ruchu drogowym. Jednak nie zawsze tak się dzieje, czego dowodem może byś masa zdjęć zamieszczanych w internecie przedstawiających absurdy drogowe.Do naszej redakcji zgłosił się Czytelnik, który uważa, że mandat otrzymany od Straży Miejskiej jest niesłuszny ze względu na umiejscowienie znaku. Sytuacja miała miejsce 16 maja, kiedy mieszkaniec zaparkował swój samochód między blokiem Dominikańska 8c a sklepem Gram Market.- Zaparkowalem tam pojazd, ponieważ kierowałem się informacją mówiącą o zakazie ruchu w tym miejscu. Innego zdania był komendant straży miejskiej pan Tomasz Olczyk, który uznał, że blokuję drogę wyjazdową i wystawił mi mandat w wysokości 100 zł plus jeden punkt karny – tłumaczy.Czytelnik mandat przyjął, ale nie zgadza się z decyzją komendanta.- Jeżeli tam mamy znak „zakaz ruchu”, to proszę mi powiedzieć, co mogłem zastawić? Według tego znaku, zaraz za nim, nie powinien stać żaden samochód, więc co mogłem blokować? – pyta retorycznie. 

Komendant Straży Miejskiej widzi sytuację inaczej. Wyjaśnia, że interwencja została poprzedzona sygnałami płynącymi od zbulwersowanych mieszkańców, a przejazd rzeczywiście tam funkcjonuje.

- Dzwonili do mnie zdenerwowani mieszkańcy, którzy sygnalizowali, że jeden z zaparkowanych tam samochodów, zastawia drogę wyjazdową i tak było w rzeczywistości. Dodatkowo, mieszkaniec nie miał przy sobie dokumentów. Ten pan został pouczony o prawie odmowy przyjęcia mandatu, a mimo to mandat przyjął, w wyniku czego stał on się prawomocny – mówi Tomasz Olczyk.

Co ciekawe, znaki drogowe mogą rzeczywiście wprawić w zakłopotanie, ponieważ od drugiej strony opisywanej drogi widnieją znaki informujące o drodze wewnętrznej i zakazie zatrzymywania się, a mieszkańcy pobliskich budynków relacjonują, że samochody swobodnie przejeżdżają ten odcinek.

Wychodzi więc na to, że przy reorganizacji ruchu zapomniano zaktualizować również znaki drogowe, w wyniku czego kierowcy muszą się podwójnie zastanowić, zanim wykonają jakikolwiek manewr. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE