reklama

Kamera! Akcja! „Morowe Panny” w Łęczycy [GALERIA]

Opublikowano:
Autor: mk

Kamera! Akcja! „Morowe Panny” w Łęczycy [GALERIA] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook
AktualnościNazistowskie symbole, język niemiecki na ulicach oraz pełen grozy i niepokoju nastrój panujący wśród przechodniów. Łęczyca w dniu dzisiejszym przenosła się do lat 40 XX wieku, a zabytkowe więzienie stało się warszawskim Pawiakiem.Ta podróż w czasie spowodowana jest startem realizacji zdjęć do nowego serialu Telewizji Polskiej „Morowe Panny”, który opowiada o losach trzech młodych Polek z czasów okupacji hilterowskiej. Kobiety, które były wychowywane w innej rzeczywistości, muszą stawić czoła nowym realiom. Jednak, aby to zrobić, konieczna jest wewnętrzna przemiana, o której serial będzie opowiadał w 13 odcinkach trwających 44 minuty każdy.

Za realizację serialu odpowiedzialna jest firma Akson Studio sp. z.o.o. Specjalista ds. PR pani Martyna Weryńska-Górecka opowiada nam o produkcji, a także o samym planie zdjęciowym.

- Ta lokalizacja jest dobra dlatego, że możemy grać na trzy strony. Tutaj są dobre fragmenty i możemy pracować kamerą na różne strony, ponieważ niektóre elementy nie są uwspółcześnione. Ponadto, scenografka znała już tę lokalizację, ponieważ już wcześniej miała okazję tutaj pracować, dlatego też wiedziała, że to miejsce będzie dobre i spełniało wiele różnych warunków. Łęczyca leży również blisko Warszawy, nie trzeba było wkładać także zbyt wiele wysiłku, aby dostosować to miejsce do lat 40 XX wieku – mówi pani Martyna Weryńska-Górecka -  Mamy tutaj dwie z trzech głównych bohaterek, a sceny jakie realizujemy są głównie plenerowe, czyli przechodzenie, oglądanie,  tzw. pasaże. Mamy 30 statystów, samochody z tamtej epoki, grupę rekonstrukcyjną, która wciela się w żołnierzy. Ta grupa współpracuje z nami od wielu lat, więc krótko mówiąc, plan ożył.

Pani Weryńska-Górecka chwali także warunki, w jakich przyszło pracować grupie.

- Warunki do pracy są bardzo dobre. Nie mieliśmy żadnej nieprzyjemnej sytuacji, mamy taśmy, które odgradzają plan od życia codziennego. Mieszkańcy są bardzo zdyscyplinowani. Niektórzy z okien podglądają, niektórzy spoza taśm, ale nie było żadnych incydentów i raczej nie będzie, ponieważ my jesteśmy odgrodzeni i nie ingerujemy w ich życie codzienne, więc raczej nie mamy ich czym zezłościć. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo