Sportowcy z "Trójki" przyzwyczajeni są do ruchu i trudno im się bez niego obejść. Liczne zajęcia sportowe pod okiem nauczycieli wychowania fizycznego, trenerów, ratowników wodnych krzewią w dzieciach zdrowe nawyki.
"Wuefu" nie można sobie odpuścić. "Wuef" nie przemęcza, nie przeziębia, od "wuefu" nie boli głowa, nie psuje się wzrok i nie przybywa kilogramów. "Wuef" pozytywnie uzależnia, wyzwala endorfiny, uczy dyscypliny, systematyczności, przynosi smak zwycięstw, ale uczy też radzenie sobie z porażkami. Roześmiane buzie sportowców z "Trójki" świadczą o ich nienagannej kondycji ducha i ciała.