Na początku konferencji prasowej, redaktor Monika Rogozińska przypominała przede wszystkim dokonania Benedykta Polaka, mówiąc o ogromnym trudzie wyprawy i zaznaczając niezwykłość tego zadania. Przyznała również, że osoba Benedykta Polaka nadal jest tak naprawdę odkrywana ze względu na trudny dostęp do relacji, które są rozsiane po całym świecie.
Wicestarosta Krystyna Pawlak opowiadała o genezie zainteresowania osobą franciszkanina i o tym, jaki wpływ miało to na późniejsze działania.
Natomiast prof. dr. hab. Mariusz Ziółkowski mówił o idei Nagrody i wymieniał dokonania prof. dr. hab. Marii Krzysztofa Byrskiego, który jest jednym z dwóch laureatów nagrody.
Sam laureat pozostawał jednak skromny przy opowiadaniu swoich naukowych dokonań, zaznaczając wielokrotnie, że czuje się wielce zaszczycony mogąc dostąpić takiego wyróżnienia.
- Dlaczego poczułem się zaskoczony? Może, gdybym do Indii udał się na grzbiecie wielbłąda, podróżował przez trzy, cztery miesiące, może dłużej, to mógłbym się równać z patronem tej wspaniałej nagrody, a któremu zabrało to dwa lata niesłychanych trudów. Przy dzisiejszych środkach komunikacji trudno mówić o wielkim trudzie dotarcia nawet tak daleko, jak do Indii… Może jedynym listkiem do tego wieńca laurowego, który mógłbym ewentualnie wymienić, to jest to, że spędziłem w Indiach 14 lat dorosłego życia. Więc, może to w jakimś sensie wyrównać ten rachunek, choć ciągle nie sądzę, aby było to do końca adekwatne – mówił pan profesor.
Zaznaczał również niezwykły fakt suwerenności i tożsamości narodowej, która jest bardzo ważna, a kto wie, czy nie ważniejsza od dóbr doczesnych. Docenił także miejsce, w którym Nagroda zostanie mu wręczona, uważając je za niezwykły historyczny obiekt, który jest sercem Polski.
Na koniec konferencji prof. dr.hab. Mariusz Ziółkowski jeszcze raz podkreślił niezwykłość archikolegiaty.
- Ktoś mógłby zapytać: po co Łęczyca? Proszę państwa, oczywiście, że mógłby to być Kraków, mógłby to być Wrocław, z którym jest związany Benedykt Polak… Ale jedno wiemy na pewno: w archikolegiacie w Tumie, pod Łęczycą, oni tam byli. Te kamienie, które ich widziały, stoją tam nadal. Będziemy w tym miejscu, po którym oni na pewno chodzili, bo archikolegiata miała już 100 lat, kiedy zaczynała się ekspedycja, także jesteśmy rzeczywiście w tym miejscu na które oni spoglądali. Dlatego mam wrażenie, że ma znaczenie fakt, że ta Nagroda będzie wręczana w tym miejscu , dodając dodatkowy wymiar łączności, prawie że fizyczny, z tym, co się zaczęło 770 lat temu – zakończył.
Wręczenie Nagrody im. Benedykta Polaka odbędzie się o godzinie 18:00 w archikolegiacie w Tumie. Po tej uroczystości odbędzie się część nieoficjalna na zamku królewskim w Łęczycy dla zaproszonych gości.