reklama

Krzysztof Bosak spotkał się z łęczycanami

Opublikowano:
Autor:

Krzysztof Bosak spotkał się z łęczycanami - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

AktualnościWstępnie, według zapowiedzi, z mieszkańcami naszego miasta miał spotkać się Robert Winnicki członek Ruchu Narodowego, jednak z przyczyn niezależnych nie mógł przybyć. Zamiast niego do Łęczycy przyjechał Krzysztof Bosak, były poseł na sejm z ramienia LPR (2005-2007). Spotkanie miało charakter dyskusji, w której łęczycanie wspólnie z gościem omawiali obecną sytuację Polski.

Na początku spotkania Krzysztof Bosak zachęcał do zakupienia książek wydawanych przez Ruch Narodowy. Ze szczegółami opisywał zawartość poszczególnych dzieł, tłumacząc jednocześnie jak ważne jest posiadanie wiedzy w nich zawartych.  Po tym przyszła kolej na dyskusję, ponieważ, jak zaznaczył na samym początku, zależy mu na tym, aby spotkanie odbyło się w takim charakterze.

Jednym z pierwszych tematów poruszonych przez mieszkańców był temat kontrowersyjnych słów wypowiedzianych przez szefa FBI Jamesa Comey’a, który holocaust przypisał Polsce.

- Byliśmy z Marianem Kowalskim dwa dni temu pod ambasadą amerykańską, zwołaliśmy również konferencję prasową, w której Marian Kowalski wzywał, po raz kolejny zresztą, amerykańskich dyplomatów do tego, aby przekazali, że oczekujemy konkretnych przeprosin, a nie tłumaczeń o niefortunnych słowach i wezwaliśmy też MSZ,  jeśli przeprosin nie będzie, abyśmy rozważyli wydalenie z Polski rezydentki FBI – stanowisko członka Ruchu Narodowego w tej sprawie wydaje się być zdecydowane.

Łęczycanie pytali również o ewentualną organizację Marszu Niepodległości w Warszawie, gdzie sam Krzysztof Bosak przyznał, że co roku są problemy ze względu na negatywny odźwięk tego marszu, jednak zawsze do jego organizacji dochodzi. Nie widzi przeciwskazań do tego, aby w tym roku Marsz się nie odbył.

- Co roku spotykamy się z problemami. Nie brakuje różnych wariatów z różnych stron, czy to z naszej, czy z lewicy czy z samej policji, którzy myślą, że będąc w Warszawie w takim skupisku ludzi, wszystko mogą.  Nie da się zapobiec wszystkiemu, dlatego przy takiej sytuacji alternatywa jest prosta: albo bierzemy pod uwagę wszelkie ewentualności, ryzyko i robimy albo nie robimy w ogóle. Uważam, że taki Marsz należy zrobić  - zakończył.

Krzysztof Bosak opowiadał również o zbliżających się wyborach prezydenckich i pracy Państwowej Komisji Wyborczej. Zaznaczył, że niezwykle ważna jest świadomość ludzi zasiadających w komisjach.

- Jeżeli ktoś się zgłasza do pracy w komisji tylko po to, aby lekką ręką zarobić 160 złotych… no to ja nie mam pytań. W komisjach muszą zasiadać ludzie, którzy mają poczucie misji. Nie może dojść do sytuacji, że przewodniczący powie, że ma doświadczenie, bo już kilka razy zasiadał w komisji, a mimo to będzie robił coś nieprawidłowego. Trzeba reagować, nie bać się i zwracać na takie rzeczy uwagę – apelował Bosak.

Jednym z zagadnień było także ryzyko ewentualnej rewolucji, gdyby doszło do sytuacji, że Bronisław Komorowski wygrałby wybory prezydenckie, a Platforma Obywatelska wybory parlamentarne. Bosak dość sceptycznie podszedł do takiej ewentualności, ze względu na historię Polski i Polaków.

- Myślę, że są nikłe szanse na to. Patrząc na naszą historię, czyli zabory, wojny światowe, czasy komunizmu, myślę, że Polacy są przyzwyczajeni do cierpienia. Gdyby zrezygnowano z całego socjalu, wtedy Polacy by wyszli na ulicę. Delikatne podwyżki cen nie robią na nich wrażenia – odpowiedział.

Poruszony został również temat Traktatu Lizbońskiego, gdzie były poseł obarczył winą braci Kaczyńskich odpowiadających za jego podpisanie, a co za tym idzie utratę suwerenności państwa polskiego. Jeżeli chodzi o politykę zagraniczną i stosunek Polski do Ukrainy, Bosak zasugerował, że prawdopodobnie rządzący powołują się na historię, a dokładniej dynastię Jagiellonów, gdzie doszło do unii polsko-litewskiej. Zaznaczył jednak, że czasy się zmieniły i zarówno Litwa, jak i Ukraina mają zupełnie inne interesy.

Zebrani, choć w niewielkiej grupie, z uwagą słuchali gościa. Chętnie uczestniczyli w dyskusji, a na koniec wręczyli prezent upamiętniający jego wizytę w Łęczycy. Organizatorem spotkania był Krzysztof Persowski, działacz Ruchu Narodowego na powiat łęczycki.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE