Radny Zieliński bronił swojego stanowiska mówiąc, że to nie on sporządzał listę, a ktoś tę sprawę pominął. Dodał, że to burmistrz powinien się tym zająć.
- Panie radny, ja musze wykonać budżet! – mówił burmistrz – Proszę to powiedzieć radnym kolegom, aby to dopisali. Ktoś pana pominął. Być może pana koledzy i koleżanki uwzględnią pana propozycję i wtedy ja to wykonam. Z ogromną przyjemnością.
Karol Zieliński ponownie próbował zaprotestować, jednak burmistrz stanowczo zwrócił uwagę na to, kto jest autorem harmonogramu.
- Ale ja tego nie stworzyłem, to państwo stworzyliście tę listę! I stworzyliście bzdurę! (…) Ja nie mogę decydować o tym, co wy, panowie ustaliliśce, proszę to do swoich kolegów adresować.
Przewodniczący Paweł Kulesza z kolei powiedział, że jeżeli dobrze rozumie to ten harmonogram jest bezwzględnie respektowany przez burmistrza, na co ten odpowiedział, że musi być, tak jak to się dzieje w każdej gminie.
Zastępca burmistrza Krzysztof Urbański dodał, że realizacja tego harmonogramu będzie bardzo trudna, ponieważ zadania zapisane przez radnych opiewają według wstępnych kosztorysów na ponad 600 tys. zł. a miasto ma do dyspozycji 350 tys. zł.
- A to, co jest ważne to pojęcie względne. Na przykład czy ważniejsza jest ulica Broniewskiego czy wymiana trelinki na kostkę brukową.
Paweł Kulesza powiedział, że dobre relacje między organem uchwałodawczym a wykonawczym są niezwykle ważne, w związku z tym ma pytanie do zastępcy burmistrza.
- Proszę mi powiedzieć, w którym harmonogramie na 2016 rok jest remont chodnika na odcinku 25 metrów przy bloku, w którym pan zamieszkuje? Proste pytanie. W którym miejscu w budżecie zapisany jest remont chodnika przy pańskim bloku, na ulicy Popiełuszki, który został wykonany dwa tygodnie temu? W którym harmonogramie jest to zapisane?
Krzysztof Urbański odpowiedział, że taki zapis widnieje w zadaniach do realizacji przez Jednostkę Budżetową „Zieleń Miejska”.
Przewodniczący nazwał to pewnym rodzajem „obłudy i nieetycznych zachowań”. Krzysztof Urbański nie pozostał mu dłużny odpowiadając, że obłudą jest podejmowanie nielogicznych decyzji, jakie zapadły przy tworzeniu harmonogramu.
Całość rozmowy odbiegła jednak od głównego tematu, jakim jest brak przejścia dla pieszych i tego, czy sprawa zostanie rozwiązana.