reklama

Kwestionariusz MojaŁęczyca.pl – odpowiada Sylwia Prażnowska

Opublikowano:
Autor:

Kwestionariusz MojaŁęczyca.pl – odpowiada Sylwia Prażnowska - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

AktualnościW dzisiejszej odsłonie naszego cyklu przepytujemy najmłodszą radną z obecnego składu rady powiatu – Sylwię Prażnowską. Pani Prażnowska w naszym kwestionariuszu przyznaje się między innnymi, że nie miała szczęścia do wagarów i mówi o największym niespełnionym marzeniu (choć mamy nadzieję, że w końcu się spełni). Bez zbędnego przedłużania… zapraszamy i życzymy przyjemnej lektury.Pedantka czy bałaganiara?Służbowo pedantka, prywatnie bałaganiaraBoruta: diabeł czy szlachcic?Myślę, że diabeł. Taka rola byłaby zdecydowanie ciekawsza.Urlop: w domu czy poza miastem?W domu. Ze względu na pracę rzadko w nim bywam, więc jak tylko mam okazję, korzystam z każdej chwili.Szkoła: kujonka czy wagarowiczka?Uważam, że żadne z tych określeń nie do końca charakteryzuje mnie z lat szkolnych. Lubiłam się uczyć – szczególnie na studiach. Choć  kilka razy zdarzyło mi się być na wagarach. Najbardziej zapamiętałam, jak kiedyś nauczyciel złapał nas na wagarach i przywiózł do szkoły. (śmiech)Muzyka w samochodzie: radio czy płyta CD?Radio ze względu na różnorodność puszczanej muzyki.Dobry film czy dobra książka?Film, ponieważ lubię oglądać w towarzystwie. Książka wymaga niestety pewnej alienacji. 

Kawa czy herbata?

Zdecydowanie kawa z mlekiem

Sport: chętnie pobiegam czy chętnie popatrzę?

Chętnie pobiegam.

Seriale: polskie czy zagraniczne?

Ogólnie bardzo mało czasu poświęcam na oglądanie telewizji, ale jeśli  już włączam telewizję zdecydowanie wybieram polskie produkcje.

Krajobraz: morze czy góry?

Góry. Są piękne o każdej porze roku.

Język obcy: niezbędny czy fajny dodatek?

W dzisiejszych czasach niezbędny. Przede wszystkim język angielski, ze względu na swoją uniwersalność.

Nauka: humanistka czy umysł ścisły?

Umysł ścisły.

Wiadomości: w telewizji, internecie czy gazecie?

Staram się korzystać ze wszystkich źródeł informacji, aczkolwiek dominuje internet .

Jedzenie: domowe czy na wynos?

Domowe! Zawsze najlepiej smakuje i wiem co jem (śmiech).

Główna cecha Pani charakteru?

Chyba wrażliwość… Bardzo emocjonalnie podchodzę do krzywdy ludzkiej.

Trzy rzeczy jakie zabrałaby Pani na bezludną wyspę?

Książka i laptop z internetem (śmiech). Nie wyobrażam sobie siebie na takiej wyspie, ponieważ bardzo lubię kontakt z ludźmi. Jednak, gdybym już nie miała wyjścia i musiałabym się tam udać, wzięłabym rzeczy, dzięki którym mogłabym ten kontakt utrzymać.

Najszczęśliwszy dzień w Pani życiu?

Jestem poszukiwaczką szczęścia w codzienności, więc każdy moment, w którym to szczęście znajdę jest dla mnie szczególny. Jednak nie mam swojego faworyta.

Ulubiony bohater książkowy?

Bohaterowie książek autorstwa Paulo Coelho.

Najśmieszniejsze wspomnienie z dzieciństwa?

Ciężko powiedzieć, wychowałam się na wsi, gdzie większość wolnego czasu spędzałam z dziećmi z sąsiedztwa. Nasza kreatywność niekiedy nie miała granic, a z tym wiązały się najróżniejsze, często bardzo śmieszne anegdoty.  

Co Panią najbardziej irytuje?

Kłamstwo i kombinatorstwo.

Największe niespełnione marzenie?

Często zastanawiam się nad skokiem ze spadochronem. Towarzyszące temu emocje i widoki mogą być  niesamowite.

Co najbardziej ceni Pani u przyjaciół?

Szczerość. To niezwykle cenne, kiedy ktoś jest w stanie powiedzieć prawdę prosto w oczy.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE