Temat ten poruszył podczas wtorkowego posiedzenia komisji sportu prezes klubu Mariusz Galant, którzy przyznał, że klub wciąż nie otrzymał odpowiedzi z urzędu miasta.
- Wystąpiliśmy z pismem w listopadzie o nagrody dla tych zawodników. Do dnia dzisiejszego nie dostaliśmy odpowiedzi ani pisemnej ani ustnej – mówił prezes.
Zastępca burmistrza Andrzej Rokicki zapewnił, że w najbliższym czasie problem zostanie wyjaśniony, dodając, że w listopadzie ubiegłego roku nie pracował jeszcze w tym urzędzie. Mariusz Galant odpowiedział, że to nie jest nowa sprawa, ponieważ na wcześniejszych komisjach również słyszał różne zapewnienia.
Choć problem zostanie najprawdopodobniej niedługo rozwiązany, niesmak pozostanie.