Teren strzelnicy przy ROD „Gwarek” wpisany do obszaru Natura 2000, ulice Ogrodowa i Kopalniana oraz nieuregulowany prawnie teren przy ul. Poznańskiej nazywany przez mieszkańców „rynkiem zbożowym” – to miejsca, które najbardziej przypadły do gustu osobom porzucającym śmieci.
– Dziwi mnie ta sytuacja, ponieważ po wprowadzonych zmianach w zasadach odbioru odpadów, cena, jaką płacimy za nasze śmieci nie jest uzależniona od ilości pojemników czy worków. Jeśli ktoś z Państwa obawiał się, że na przykład pięcioosobowa rodzina wystawiając 5 worków śmieci, zapłaci więcej niż taka sama rodzina, która wystawia jeden worek , może być spokojny. Podkreślam, na kwotę za wywóz odpadów wpływa jedynie liczba osób zamieszkujących dane gospodarstwo domowe – wyjaśnia wykonująca zadania i kompetencje Burmistrza Miasta Łęczyca Monika Kilar-Błaszczyk.
Ostatni tydzień na terenie strzelnicy. Pracownicy Jednostki Budżetowej „Zieleń Miejska” otrzymują zgłoszenie, by uprzątnąć zalegające góry śmieci. Na miejscu zastają wersalki, ubrania i inne przedmioty codziennego użytku. Teren wygląda tak, jakby ktoś opróżniał mieszkanie po osobie zmarłej. Następnego dnia pracownicy wracają na miejsce, a przy drodze znajdują wycięte tuje.
– Zebrane przez naszych pracowników śmieci wielkogabarytowe zostały oddane do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, pozostałe nieczystości przekazaliśmy Przedsiębiorstwu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, które wystawi rachunek za odebrane śmieci. Z uwagi na fakt, że jedna tona odpadów to wydatek rzędu 180 zł netto, spodziewamy się, że za podrzucane przez mieszkańców śmieci Urzędowi Miejskiemu w Łęczycy przyjdzie zapłacić nawet 2 000,00 zł, a to dopiero pierwszy miesiąc tego roku. Przed nami wiosna i związane z nią porządki na działkach, kiedy odnotowujemy zwiększoną ilość wyrzucanych odpadów! – informuje zastępca dyrektora Jednostki Budżetowej Zieleń Miejska Sylwia Doniak.
– Mieszkańcy narzekają, że pracownicy Zieleni Miejskiej częściej powinni kosić trawę czy zamiatać ulice, niestety zamiast wykonywać prace, które wpłyną na estetykę Królewskiego Miasta, zbierają podrzucane przez mieszkańców śmieci. Aby wyeliminować takie zachowanie wśród łęczycan, proszę Państwa o powiadamianie funkcjonariuszy Policji lub Straży Miejskiej, gdy tylko zobaczycie osoby wywożące śmieci – dodaje Monika Kilar-Błaszczyk.
Urząd Miejski rozważa założenie w najczęściej zaśmiecanych miejscach kamer monitorujących. Takie nagranie stanowić będzie podstawę do pociągnięcia osoby wywożącej odpady do odpowiedzialności prawnej.
– Z szacunku dla wszystkich łęczycan płacących za wywóz odpadów, takim nieodpowiedzialnym zachowaniom mówimy stanowcze „dość”. Każdy z nas chce żyć w czystym i schludnym mieście, każdy z nas idąc na spacer, chce podziwiać przyrodę, a nie hałdy śmieci, dlatego nie możemy przyzwolić na takie sytuacje. Apeluję do wszystkich mieszkańców – sprzątajmy swoje mieszkania, domy i podwórka, jednak własnych śmieci nie podrzucajmy innym. Niech trafią w miejsce do tego przeznaczone, czyli na wysypisko – mów Monika Kilar-Błaszczyk.
Przypominamy, że Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych przy ul. Tumskiej 2 czynny jest we wtorki i czwartki w godzinach 10.00 do 13.00 oraz w soboty od 12.00 do 16.00. PSZOK nieodpłatnie przyjmuje odpady tzw. problemowe, czyli: przeterminowane leki i chemikalia, zużyte baterie i akumulatory, zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny, meble i inne odpady wielkogabarytowe, odpady budowlane i rozbiórkowe oraz zużyte opony.