Wyraził nadzieję, że obniżenie jego pensji oznacza początek szerszego procesu wprowadzania oszczędności w wydatkach administracyjnych. Zaznaczył, że w mieście istnieją inne spółki i stanowiska.
- Na początek, w ramach oszczędności, proponuję zastanowić się nad zasadnością utrzymania rady nadzorczej w spółce PEC, gdzie ilość członków tej rady nadzorczej jest równa ilości pracowników administracyjnych tej spółki. To jest tak, jakby rada miasta liczyła w mieście Łęczyca 60 zamiast 15 radnych. I kosztuje to ponad 50 tys. rocznie, przy czym, zastąpić to można ustanowieniem komisji rewizyjnej i corocznym badaniu bilansu przez zewnętrznego, niezależnego biegłego w cenie 5, 6 tys. zł. – zaproponował.
Burmistrz Krzysztof Lipiński powiedział natomiast, że żałuje, że prezes PEC-u z tymi rozwiązaniami nie przyszedł do niego, przed obniżeniem pensji. Sam prezes przyznał, że cieszy się, że obniżka pensji stała się faktem, zdementował jednak plotki mówiące o tym, że nie wyraził na to zgody. Jak powiedział, to burmistrz jest jego pracodawcą i czekał na ruch z jego strony.
Zainteresowanie zebranych natychmiast przeniosło się na obecnego prezesa PGKiMu Janusza Muszyńskiego, gdzie Jan Budziński wyraził nadzieję, że burmistrz podejmie kolejne kroki w tej sprawie.
- Cieszę się, że to stało się faktem i czekam, że również to będzie dotyczyło na przykład obecnego tu również prezesa PGKiMu.
Burmistrz Krzysztof Lipiński zaznaczył jednak, że decyzja o obcięciu pensji prezesa PECu o 1/3 była decyzją czysto ekonomiczną, a nie dla sprawienia komuś przyjemności.
- Takie decyzje nie następują w wyniku obietnic wyborczych czy przedwyborczych, a w wyniku analizy ekonomicznej spółki. Wyniki te zostały przedstawione na zgromadzeniu walnym kilka tygodni temu przez samego pana prezesa. Nie można było innych decyzji podjąć niż te, które wyniknęły, niezależnie od tego, kto zawinił. Nie mogę podjąć innej decyzji niż szukanie oszczędności.
Radni natychmiast zaczęli dopytywać burmistrza o to, czy taki sam los spotka prezesa Muszyńskiego. Burmistrz zaznaczył, że aktualnie trwają analizy.
- Wyniki innych spółek również nie są najlepsze i myślę, że decyzje muszą zostać podjęte, ale jakie, tego jeszcze nie mogę dzisiaj powiedzieć, bo trwają analizy.