1. Darth Vader/Sauron/Voldemort
Przychodzisz spóźniony na imprezę, ale w sumie masz to gdzieś. I tak połowy towarzystwa nie znasz, a drugiej połowy nie chcesz poznać. Kiedy wszyscy zapijają się ponczem, Ty pozostajesz tradycjonalistą i wychodzisz z założenia, że myśl przodków pozostaje tą słuszną. Na złość wszystkim nie zadowalasz się koreczkami i chipsami, więc zamawiasz sobie pizzę z podwójnym serem. Oczywiście z nikim się nie dzielisz, bo i po co. Niech wiedzą co tracą.
2. Janosik/Robin Hood/Jordan Belford (Wilk z Wall Street)
To proste, bo jesteś prostym człowiekiem, którego boli niesprawiedliwość świata. Uważasz, że bogaci zarabiają za dużo, dlatego chętnie byś im zabrał i dał biednym, aby biedni byli bogaci, a potem byś im zabrał… Jesteś człowiekiem z poczuciem misji i urodzonym przywódcą. Gdy zarządzisz wyprawę do monopolowego, natychmiast złożysz drużynę chętnych. Człowiek-orkiestra, który bez DJ’a się świetnie bawi.
3. Harry Potter/Neo/Alicja
Wszyscy Cię lubią i nawet nie wiesz czemu. Podejrzewasz, że to poprzez zawartość portfela, po czym uświadamiasz sobie, że jednak nie przez to. Chciałbyś coś zmienić nie tylko w swoim życiu, ale w życiu innych, dlatego polecasz im jeść bezglutenowe ciastka. Na tym się jednak nie kończy i odwracasz ich egzystencję do góry nogami, uświadamiając im, że życie bez cukru jest możliwe, a kotlety sojowe są całkiem smaczne.
4. Wojowniczy Żółw Ninja/Kapitan Ameryka/King Kong
Serce masz dobre, ale społeczeństwo się z tą myślą nie zgodzi. Rozwalisz pół miasta w imię większego dobra i tak samo przekrzyczysz orkiestrę, śpiewając lepsze piosenki. Ci, co Cię znają, wiedzą, że chcesz dobrze, ale laicy pomyślą, że celowo psujesz imprezę. To nieprawda. Na imprezy zawsze przychodzisz z własnym zaopatrzeniem, a bez toastu nie wypijesz. Koniec końców to Ty ogarniasz towarzystwo, a i tak wszyscy Ci wypomną jak tańczyłeś z telefonem w ręku i włączonym youtube.
5. Nie przebieraj się
Porada kierowana do osób, które dostały zaproszenie na wieczorną imprezę, a głupio jest im odmówić. Z przyzwyczajenia mówisz do rodziców: „Panie Prezesie”, jesteś zwolennikiem zmian, zwłaszcza tych dobrych. Nasza porada: nie przebieraj się. Przebieranki są dla dzieci, a Ty przecież jesteś poważnym obywatelem i cenisz polską tradycję. Zachowaj się kulturalnie, przyjedź własnym samochodem i zmyj się przed północą.
Tekst oczywiście jest sarkastyczny, nie jest oficjalnym stanowiskiem portalu wobec święta Halloween i nie miał na celu obrażenia uczuć religijnych bądź światopoglądowych.