Według pierwszych ustaleń, nowa droga miała by być zbudowana na terenach należących do gmin ościennych.
- Nowa droga omijałaby Łęczycę z jej zachodniej i południowej strony, stanowiąc połączenie drogi 703 na wylocie z Łęczycy w kierunku Poddębic z drogą krajową nr 91 na wylocie z Łęczycy w kierunku południowym – mówi Jakub Pietkiewicz, pełnomocnik burmistrza. – Odbyły się już w tej sprawie pierwsze robocze spotkania burmistrza Łęczycy i wójta gminy Łęczyca.
Zapytaliśmy więc wójta Jacka Rogozińskiego, na jakim etapie stanęła współpraca dwóch samorządów. Jak się okazało... do żadnych rozmów nie doszło.
- Spotkaliśmy się raz na klatce schodowej, gdzie usłyszałem od burmistrza propozycję spotkania, na którą przystałem. Poza tym nie odbyliśmy żadnych rozmów w tej sprawie – powiedział wójt.
Miasto ma jednak w planach wykonanie odpowiednich działań w celu włączenia budowy obwodnicy do Planu Rozbudowy Infrastruktury Drogowej. Jednym z tych działań jest opracowanie koncepcji budowy obwodnicy dla miasta, która miałaby kosztować 10 tys. zł.
Temat ten był omawiany podczas czwartkowego (10 grudnia) posiedzenia komisji stałych, pod przewodnictwem komisji planowania i budżetu. Wówczas radni omawiali projekt budżetu i większością głosów zdecydowali o odrzuceniu tego zadania.
Zamiast tego, miasto miałoby się zająć projektem rewitalizacji ul. Górniczej, z możliwością jej wykorzystania jako potencjalnego objazdu. Radni chcą na niego przeznaczyć 65 tys. zł.
Jakub Pietkiewicz uważa, że ta decyzja może storpedować pomysł budowy obwodnicy, czego dowodem jest rezygnacja z przygotowania wstępnej koncepcji.
- Koncepcja przebiegu trasy, ze wskazaniem konkretnych działek jako podstawy do oszacowania wartości planowanej inwestycji, miała powstawać w roku 2016. Na ten cel zostały zaproponowane przez burmistrza Łęczycy środki w omawianym budżecie. I właśnie to zadanie zostało zakwestionowane przez radnych, a środki, zgodnie z ich wnioskiem, przesunięte na realizację projektu rewitalizacji ul. Górniczej - mówi Pietkiewicz.
Radni z kolei bronią pomysłu, mówiąc, że ewentualna budowa drogi objazdowej nie przeszkadza w budowie obwodnicy.
- Nie znam radnego, który nie chce obwodnicy i nie znam radnych, którzy chcą, aby ta alternatywna droga była drogą zastępczą – mówi radny Marcin Zasada – Remont ulicy Górniczej może być pierwszym krokiem do odkorkowania miasta i zrobienia drogi objazdowej, dzięki czemu kierowcy chcący ominąć Łęczycę, nie musieliby wjeżdżać do centrum.
Pomysłodawca, radny Wojciech Wojciechowski uważa, że taka decyzja jest przyspieszeniem działań mających na celu wyprowadzenie ruchu ciężkiego z Łęczycy.
- Byłem na spotkaniu z dyrektorem ZDW Mirosławem Szychowskim w Łodzi wraz z radnym Kuleszą i radnym Jóźwiakiem. I w trójkę usłyszeliśmy, że nie ma najmniejszych szans na to, aby włączono budowę obwodnicy do Planu Rozbudowy Infrastruktury Drogowej do 2028 roku. Przez ten czas możemy zrobić drogę objazdową, która w pewnym stopniu ułatwi poruszanie się kierowcom. A jeżeli pojawi się szansa na budowę obwodnicy, to my ten pomysł poprzemy. Czy to jest działanie na szkodę miasta? – pyta radny.
Jest to kolejny spór między burmistrzem a częścią radnych i dwie zupełnie różne propozycje działania. Z jednej strony mamy rozwiązanie burmistrza, czyli przygotowanie koncepcji budowy obwodnicy, natomiast z drugiej – przygotowanie projektu rewitalizacji ulicy Górniczej, z możliwością wykorzystania jej jako drogi objazdowej.
A Waszym zdaniem, które rozwiązanie wydaje się być korzystniejsze dla miasta?