Obejrzeli również jedną z największych kolekcji indiańskiego rękodzieła. Opowieści przewodników przeniosły nas do tajemniczego i kolorowego świata Indian Ameryki Północnej. Mogli także sprawdzić się w różnych indiańskich konkurencjach - strzelaniu z łuku, strzelaniu z dmuchawki, rzucaniu włócznią, rzutkami, pokonywaniu toru przeszkód. Uczestnicy uczyli się również indiańskiej pieśni i tańca. W wiosce jest równiez kilka koni oraz zwierzęta mieszkające na preriach.
Nie wszystkie jednak udało se namówić do pozowania. Tylko nieświszczuk zw. pieskiem preriowym wyszedł z ukrycia. Na koniec upieczona nad ogniskiem kiełbaska była najlepszym podsumowaniem spędzonego tam czasu.