Czy był bałagan? Przyznam szczerze, że z perspektywy ucznia nie zwraca się uwagi na takie rzeczy. Coś, na co zwracam uwagę właśnie po upływie czasu to fakt, że gimnazja te, do których chodziły nasze roczniki od obecnych, diametralnie się różnią. I myślę, że zdecydowana większość się ze mną zgodzi.
Potrzeba było czasu, aby nauczyciele, rodzice, a przede wszystkim dzieci przywykły do takiego, a nie innego systemu edukacji. I podobnie będzie z obecną reformą.
Co jest ważne to to, aby zrobiono to mądrze i w miarę bezboleśnie dla dzieci.
Ameryki nie odkryję pisząc, że większość łęczyckich rodziców woli trzy szkoły podstawowe w naszym mieście. Jak napisałem wyżej, moja wiedza na temat oświaty jest naprawdę mała, jednak przyłączę się do większości – moim skromnym zdaniem trzy szkoły podstawowe byłyby dobrym rozwiązaniem.
Mam na uwadze to, że dwie szkoły podstawowe byłyby, że tak to określę, mniejszym kłopotem finansowym szczególnie dla urzędu miasta, ale czy aż takim, że traktujemy go jako jeden z kluczowych argumentów?
Trzy szkoły podstawowe dałyby pewien komfort dzieciom i rodzicom mieszkającym blisko obecnego gimnazjum. Wtedy rodzice nie kalkulowaliby, czy lepiej jest zapisać dziecko do trójki lub czwórki, bo swoją szkołę miałyby w zasadzie pod nosem.
To jest pierwsza rzecz, bo drugą jest to, że rodzice, a przede wszystkim dzieci, nie chcą się przenosić. Gimnazjum było naturalnym krokiem do przodu w ich edukacji, jednak mając na uwadze to, że gimnazjów wkrótce nie będzie, dzieci niechętnie patrzą na perspektywę uczęszczania do innego budynku, lecz nie szkoły.
Nie wiem jaki będzie ostateczny efekt reformy w naszym mieście. Powtórzę jedynie za magistratem – burmistrz i radni naszego miasta zapraszają na konsultacje w tej sprawie już w ten czwartek (2 lutego) o godzinie 17:00 w sali widowiskowej Domu Kultury. Jeśli macie czas i możliwość, przyjdźcie i wyraźcie swoje zdanie. Być może to jeden z Waszych argumentów rzuci nowe światło w obecnej dyskusji.