Jak poinformował burmistrz Krzysztof Lipiński, miasto może spotkać się z faktem, że uchwalony budżet nie zostanie zamknięty.
- Budżet, który aktualnie realizujemy, otrzymaliśmy w spadku po porzedniej radzie. Nie jest on najlepszy, ale jest. Jest zapisane, że gmina miejska Łęczyca musi wprowadzić w 2015 roku do budżetu miasta kwotę ponad 1,1 miliona złotych. Jeżeli zrezygnujemy ze sprzedaży mienia komunalnego, może się okazać, że nie zrealizujemy budżetu – powiedział.
Wtedy może dojść do sytuacji, w której magistrat będzie musiał zrobić cięcia w budżecie, co wiąże się z mrocznym widmem zwolnień w oświacie, o czym również wspomniał włodarz królewskiego miasta.
- Jak można zrealizować dochody do budżetu miasta, jeżeli nie będziemy mogli sprzedać mienia? Nie będzie można zrealizować budżetu, a to oznacza, że będziemy musieli ograniczyć wydatki bieżące, co za tym idzie wydatki na szkoły, muzeum, MOPS, ponieważ innego wyjścia nie będzie. Trzeba by było nie wypłacić również pensji pracownikom lub zrezygnować z mediów – tłumaczył.
Dlatego jednym z rozwiązań tego problemu może być sprzedaż dwóch dodatkowych lokali użytkowych, na czym miasto mogłoby zarobić około 300 tys. zł. Rada dość sceptycznie podeszła do takiego rozwiązania, więc burmistrz przekonywał dalej.
- Większość z nas ma większe lub mniejsze doświadczenie w samorządzie i większość wie, jak wygląda realizowanie budżetu. Podzielam obawy rady, ponieważ sam jestem przeciwnikiem sprzedaży lokali użytkowych. Jednak jeśli ich nie sprzedamy, nie zrealizujemy budżetu – zakończył.
Co ciekawe, komisja budżetowa nie wydała pozytywnej opinii na przyjęcie tej uchwały, jednak wyjaśnienia burmistrza przekonały radnych. Głosami 9 za, 1 przeciw i 3 wstrzymanymi uchwała przeszła.
Czy ta decyzja okaże się kamieniem milowym mającym na celu podreperowanie budżetu? O sprawie będziemy informowali na bieżąco.