Czy przygotowywałaś się do konkursów wyłącznie samodzielnie?
- Oczywiście, że nie. Nieocenioną pomocą i wsparciem wykazali się moi nauczyciele. Regularnie pracowaliśmy po lekcjach na dodatkowych zajęciach. Między innymi w czasie ferii zimowych mogłam poszerzyć wiedzę z zakresu obejmującego konkursy wojewódzkie, który niejednokrotnie przekracza materiał realizowany w gimnazjum.
To ciekawe. Czy oznacza to, że musiałaś zgłębić program szkoły średniej?
- Tak. Pani Dorota Graczyk-Baranowska w przystępny sposób przekazała mi informacje np. o izomerii węglowodorów i ich pochodnych, Pani Marzena Michalska pomagała mi rozwiązywać zadania z maturalnych arkuszy z geografii na poziomie podstawowym i rozszerzonym. Pani Ewa Pawałowska z kolei ułatwiła analizę obszernego kanonu lektur z uwzględnieniem pozycji zarezerwowanych dotąd dla szkół średnich. Pani Alicja Lisiecka zaś objaśniła mi zawiły świat inwestycji i gry na giełdzie.
Z którą z tych nauk wiążesz swą przyszłość jeśli chodzi o wybór szkoły ponadgimnazjalnej?
- Żałuję, że muszę w ogóle dokonywać wyboru profilu klasy, ponieważ chętnie rozwijałabym zainteresowania we wszystkich kierunkach. Jeśli jednak mam tego wyboru dokonać, to zdecydowanie postawię na chemię w klasie o profilu matematyczno-chemicznym.
Za niecały miesiąc egzaminy gimnazjalne, a ty już jesteś zwolniona z jego 2 części: języka polskiego oraz przedmiotów przyrodniczych. To musi być ogromna satysfakcja. Co będziesz robić w tym czasie?
- Oczywiście będę wspierać moich kolegów i koleżanki, trzymając kciuki, aby temat rozprawki okazał się łatwiejszy niż na próbnych egzaminach.
Dziękujemy za rozmowę życząc wielu sukcesów w szkole średniej.