- Podstawę obniżenia wynagrodzenia wójta gminy Grabów stanowią nieprawidłowości i uchybienia, wynikające z nieprzestrzegania przepisów prawa oraz naruszenie procedur kontroli wewnętrznej, ujawnione podczas czynności kontrolnych przeprowadzonych przez RIO w Łodz, wykazane w protokóle kontroli oraz wystąpieniu pokontrolnym. Kontrolujący wykazali, że zarzuty dotyczące wójta odnoszą się przede wszystkim do spraw wynikających z wykonywania budżetu oraz gospodarowania nieruchomościami - czytamy w uzasadnieniu do uchwały.
Ostatecznie została ona przegłosowana większością głosów, choć nie wszyscy byli jej przychylni. Radny Sławomir Jędrzejczak uważał na przykład, że temat powinien zostać przełożony na inny termin ze względu na nieobecność wójta (przebywał wówczas na urlopie). To nie przeszkodziło jednak ostatecznie w obniżeniu mu pensji - z 8620 zł do 6 tys. złotych brutto.
- Jest to podwójna zemsta, ponieważ rzadko się zdarza, aby obniżano komuś wynagrodzenie. Dwukrotnie. Argumentem radnych są zalecenia pokontrolne RIO, a szkoda, że sami się do nich nie stosują, notorycznie nie wykonując czynności naprawczych. Mogliby to zrobić np. poprzez obniżenie sobie diet - komentuje wójt Tomasz Pietrzak.