reklama

Prezes PGKiM z mniejszą pensją. Magistrat w poszukiwaniu oszczędności

Opublikowano:
Autor:

Prezes PGKiM z mniejszą pensją. Magistrat w poszukiwaniu oszczędności - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

AktualnościTemat obniżki pensji prezesom spółek miejskich w ostatnim czasie dość często wracał na wokandę. Gdy Krzysztof Lipiński objął urząd burmistrza, ponownie powrócono do tego tematu, gdzie zarzucano mu, że jednym z jego głównych postulatów było obniżenie pensji prezesom, a czego dotychczas nie zrobił.Pierwszy krok został wykonany w czerwcu br. kiedy to burmistrz obniżył pensję prezesa PEC-u Janowi Budzińskiemu o 1/3 jego dotychczasowego wynagrodzenia. Wówczas Jan Budziński, będąc na sesji rady miasta (29 czerwca) przyznał, że wspólnie z Zenonem Koperkiewiczem, jeszcze w trakcie trwania kamapanii wyborczej, należeli do najgorętszych zwolenników takiego rozwiązania.Po obcięciu pensji prezesa PEC-u cała uwaga skupiła się na Januszu Muszyńskim, prezesie PGKiM-u - tu również oczekiwano podobnych działań. Burmistrz Krzysztof Lipiński wielokrotnie powtarzał, że nie wyklucza obcięcia pensji prezesowi, jednak nie jest to decyzja, którą podejmie natychmiast. Zaznaczał, że po zapoznaniu się z analizą wyników osiąganych przez miejskie spółki podejmie decyzję.W piątek (7 sierpnia) w porozumieniu z radą nadzorczą ostatecznie obcięto pensję prezesowi PGKiM-u z 13,5 tys. zł na 9,95 tys. zł brutto.

Satysfakcji z tego faktu nie ukrywa radny Zenon Koperkiewicz, który od dawna nawoływał do obniżenia pensji prezesom. Jeszcze w kwietniu 2009 roku wystosował z grupą radnych pismo do ówczesnego burmistrza Andrzeja Olszewskiego, w którym pisał o reorganizacji PGKiM-u i PEC-u proponując fuzję tych spółek, która byłaby zarządzana przez jednego prezesa i jedną radę nadzorczą.

W sierpniu 2010 roku ponownie zwrócił się do Andrzeja Olszewskiego, tym razem z prośbą o rozpatrzenie ewentualności przeniesienia siedziby PEC-u do siedziby PGKiM-u.

Gdy Krzysztof Lipiński został burmistrzem, jako przewodniczący rady miasta 22 grudnia 2014 roku zwrócił się z prośbą do burmistrza o „urealnienie” i „ponowną weryfikację” pensji prezesów spółek miejskich.

- Jestem bardzo zadowolony z faktu, że udało się obniżyć pensje prezesom, ponieważ od wielu lat o to zabiegałem. Jednak chciałbym wrócić do pomysłu, który zaproponowaliśmy w roku 2009, czyli jedna spółka i jeden prezes. Otóż wszystkie wykonywane ruchy dobrze służą temu celowi. Obniżono pensje prezesów, przeniesiono siedzibę PEC-u do siedziby PGKiM-u, więc te podstawowe warunki zostały spelnione. Dobrze by było, gdyby rada nadzorcza łącznie z burmistrzem, po rozpatrzeniu realiów ekonomicznych, zastanowili się nad tym, czy nie lepszym rozwiązaniem byłaby fuzja tych przedsiębiorstw. To byłby sensowny ruch, jednak wszystko zależy od rady nadzorczej – powiedział radny.

Krzysztof Lipiński zaznacza jednak, że decyzja o obniżeniu pensji prezesom jest kierowana wyłącznie dobrem ekonomicznym spólek.

- Podjęcie tego rodzaju decyzji wymaga wnikliwej analizy wyników finansowych spółki. Nie jest to łatwe i wymaga czasu. Najważniejsza jest, w tym konkretnym przypadku, dobra kondycja ekonomiczna PGKiM. Spółka ta przecież świadczy dla Łęczycy niezbędne dla jej prawidłowego funkcjonowania usługi – zakończył burmistrz.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE