Według nowych ustaleń, miesięczne wynagrodzenie Krzysztofa Lipińskiego miałoby wynosić o prawie 4 tysiące złotych mniej (obecnie 10,4 tys. zł):
- wynagrodzenie zasadnicze w kwocie 4 500 zł (obecnie 5 800 zł)
- dodatek funkcyjny 300 zł (obecnie 1 900 zł)
- dodatek za wieloletnią pracę w kwocie 20% wynagrodzenia zasadniczego
- dodatek specjalny w kwocie 20% łącznie wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego
Łącznie: 6660 zł – tyle ma wynosić nowe wynagrodzenie burmistrza.
Jak swój wniosek uzasadniają radni? Pełną jego treść publikujemy w galerii. Chodzi o:
- Zaniechanie przez burmistrza wydawania Biuletynu Informacyjnego, a zamiast tego promocję w innych mediach, w wyniku czego koszta miały wzrosnąć niemalże dwukrotnie: w 2014 r. wydano 14 906, 70 zł, natomiast w 2015 r. 30 584,22 zł
- Złe zarządzanie zasobami ludzkimi, które miało doprowadzić do dezorganizacji pracy w ważnych wydziałach, poprzez zwolnienia pracowników o wysokich kwalifikacjach, a także wieloletnim doświadczeniu zawodowym
- Nieuzasadnione wydatkowanie środków finansowych na obsługę prawną Urzędu Miejskiego. W 2013 r. koszta miały wynosić 61 200 zł, natomiast w 2014 r. 72 270 zł. W ubiegłym roku na obsługę prawną magistrat miał wydać 163 082,54 zł.
- Zła organizacja pracy włodarza, który w ubiegłym roku odbył 100 podróży służbowych, co dało liczbę 140 dni nieobecności
- Lekceważenie przez burmistrza obowiązków służbowych poprzez odmowę podpisania i ustosunkowania się do protokołu Komisji Rewizyjnej w sprawie kontroli wydatków z zakresu promocji miasta. Protokół złożony był w styczniu 2016 r., natomiast 18 marca komisja wnioskowała o podpis burmistrza. Ten do dnia dzisiejszego protokołu nie podpisał
- Wprowadzenie w błąd rady poprzez zwiększenie wydatków na realizację „Kompleksowej Rewitalizacji Miasta Łęczyca”, w ramach którego miał zostać sporządzony Gminny Program Rewitalizacji oraz niezbędne dokumentacje. Nakłady finansowe na to zadanie miały wynieść 170 tys. zł., a zamiast tego włodarz miał wydać ponad 145 tys. zł na firmę Nizio Design, która opracowała "nieprzydatną dokumentację"
- Lekceważenie Rady Miejskiej poprzez samodzielne podjęcie decyzji o wycofaniu się z dotacji z wojewódzstwa łódzkiego na zadanie budowy ronda na skrzyżowaniu ulic Marii Konopnickiej i Kaliskiej
- Nieudolność w pozyskiwaniu środków z Unii Europejskiej oraz brak działań związanych z rewlitalizacją Łęczycy, pomimo przeznacznej na ten cel kwoty 170 tys. zł
- Brak efektów Lokalnej Grupy Działania „Ziemia Łęczycka”, do której wstąpienia przekonywał burmistrz
- Słaba realizacja inwestycji drogowych, które zostały konkretnie wskazane. Remonty rozpoczęły się dopiero 6 czerwca
- Zatajenie przed Radą Miejską orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z 26 kwietnia 2016 r. w sprawie skargi na uchwałę rady, która zalecała burmistrzowi rozwiązanie użytkowania wieczystego zawartego z SM „Łęczycanka”. Rada uznała przejęcie gruntów za konieczność kontynuowania budownictwa mieszkaniowego-komunalnego
- Lekceważenie Rady poprzez systematyczną nieobecność burmistrza na sesjach i komisjach
- Sprzeniewierzenie się składanemu przez siebie ślubowaniu: "że dochowam wierności prawu, a powierzony mi urząd sprawować będę tylko dla dobra publicznego i pomyślności mieszkańców Łęczycy"
Na tę chwilę nie wiadomo kiedy odbędzie się najbliższa sesja rady, na której zostanie przedstawiony ww. projekt uchwały.