Jednak nie wszyscy aprobują takie rozwiązanie. Gościem na wczorajszej sesji był przedstawiciel rodziców uczniów klasy III technikkum informatycznego z Zespołu Szkół im. Jadwigi Grodzkiej w Łęczycy – Agnieszyka Olczyk
- W czasie przerwy pani starosta zapytała mnie, co tutaj robi nauczyciel Szkoły Podstawowej nr 3. Ja nie jestem tutaj jako nauczyciel, przyszłam jako obywatel, jako wasz wyborca i przede wszystkim przedstawiciel rodziców. Dowiedzieliśmy się na zebraniu, że niestety, nasz wychowawca dostał wymówienie i zostanie zwolniony. Efektem tego jest likwidacja etatów w bibliotece. Przyszłam państwa prosić o to, abyście ponownie to przemyśleli.
Jako argumenty przemawiające za pozostawieniem wychowawcy podała fakt obiecanej stabilizacji i dobrej opieki, co według niej, nie jest obecnie spełniane
- Proszę państwa, wczoraj moje dziecko zostało zwolnione po 3 godzinach lekcyjnych do domu, bo nie było nauczyciela na zastępstwo! A jakby mu się coś stało? Ma 20 km do domu. Drugie moje dziecko przyjechało na godzinę 8:00 i okazało się, że ma lekcje na godzinę 11:00 i pojechało z powrotem do domu autobusem. Czy państwo macie świadomość tego co się dzieje w tej szkole? – pytała.
Następnie wróciła do obrony wychowawcy mówiąc, że jest świetnym nauczycielem i filologiem polskim, dodając, że nie wyobraża sobie tego, aby ktoś inny przygotowywał tych uczniów do matury. Zwróciła uwagę na tłumaczenia wicestarosty mówiąc, że nauczycielka, która obecnie jest w ciąży, jest również w trakcie awansu zawodowego, w wyniku czego nie wyobraża sobie faktu, aby ta, nie stawiła się we wrześniu do pracy. Dodała także, że według przepisów, zatrudnienie na zastępstwo może odbyć się po 30 dniach zwolnienia lekarskiego.
Jednak Agnieszka Olczyk nie poprzestała na bronieniu wychowawcy, atakując przy okazji zarząd starostwa o złe dysponowanie funduszami.
Oberwało się także obecnemu na sesji Pawło Wołoszynowi, dyrektorowi Zarządu Dróg Powiatowych, że nie wykonuje żadnych działań w kierunku poprawy stanu dróg w powiecie. Dyrektor szpitala Andrzej Pietruszka również uslyszał zarzuty o złe traktowanie pacjentów i manipulowanie danymi. Zasugerowała, aby oprócz tych liczb i statystyk, które przedstawia, przedstawił także liczbę pacjentów z powiatu łęczyckiego, którzy leczą się w łęczyckim szpitalu. Zastępca komendanta kom. Krzysztof Balcer, także został oskarżony, jako przedstawiciel policji na wczorajszej sesji, o manipulację przy statystykach. Usłyszał, że mieszkańcy nie chcą być karani za brak włączonych świateł w samochodzie, czy przekraczenie prędkości o 5 km/h, ale chcą, aby złapano złodzieja, który „cały czas kradnie”.
Następnie, Agnieszka Olczyk wróciła do ataków na zarząd, gdzie wyraziła swoje niezadowolenie z ustalonej godziny obrad, sugerując, że nie wierzy w to, że radni zrzekają się swoich normalnych pensji, poświęcając swój czas na obrady.
Przewodniczący rady powiatu Sławomir Biniewicz wielokrotnie nawoływał przedstawicielkę rodziców o powrót do głównego tematu i spokojniejszy ton wypowiedzi.
Na koniec jedynie ponownie poprosiła zarząd starostwa o powtórne rozpatrzenie sprawy w temacie redukcji etatów.