Na 10 metrach kwadratowych znajdują się dwie sypialnie, łazienka z prysznicem i kuchnia. By wypożyczyć takie turystyczne cudo należy z góry zapowiedzieć, jak długo trwać ma wyjazd, dokąd klient się udaje, podać liczbę kilometrów oraz posiadać odpowiednie uprawnienia (zwykle wystarczy prawo jazdy kategorii B, jednak jeśli przyczepa i samochód przekraczają 3,5 tony trzeba posiadać również E).
- Koszt wypożyczenia przyczepy to 100-150 złotych za dobę - mówi pan Tomasz. - Kampery to już większy wydatek - od 300 do nawet 500 złotych.
Mimo dość wysokich cen, zainteresowanie nie jest małe.
- Mamy stałych klientów, którzy wypożyczają od nas sprzęt nawet 3 razy w roku - mówi właściciel. - Dzięki nam mogą wyjechać całe rodziny - najpopularniejsze kierunki to Portugalia, Chorwacja, Szwecja, Włochy, najdalej Skandynawia. Coraz więcej osób jeździ też na wschód.
Firma pana Tomasza gwarantuje pomoc w razie krytycznej sytuacji.
- Pamiętam, że mieliśmy takiego klienta, który wypożyczył od nas kampera na Tour de France. Miał małe doświadczenie, a jeździł po górach i tam utknął. Na dodatek jego dziecko zgubiło paszport, więc nie mogli skorzystać z autocasco - opowiada właściciel firmy. - Jechaliśmy 2 tys. kilometrów żeby zwieźć ludzi, samochód mieliśmy dopiero miesiąc później.
W Polsce wichury i deszcze, a na południu gorące słońce - nic tylko wsiąść i jechać.