Jednak najbliższym „duchowo” projektem, o czym mówił sam Mirosław Nizio, jest Park Rekreacyjno-Edukacyjny „Zoom natury” w Janowie Lubelskim, który otrzymuje wiele nagród za odpowiednie wykorzystanie Funduszy Unijnych.
Mirosław Nizio wyjaśniał, że firmie, pod pojęciem „rewitalizacja” zależy nie tylko na odnowieniu architektonicznym, lecz także społecznym, co idzie w myśl Ustawy o Rewitalizacji, która ostatnio naniosła sporo poprawek pod tym pojęciem.
Przedstawiciele firmy następnie przeszli do prezentacji dotychczasowej koncepcji. Firma zbadała 1041 ankiet, wśród których najwięcej głosów otrzymał typ rewitalizacji zalewu miejskiego (600 głosów). Socjolodzy badali na określonej grupie warunki, jakie zdaniem badanych, należy poprawić w Łęczycy. Najczęstszą odpowiedzą było: stworzenie nowych miejsc pracy.
Kolejną fazą było badanie tożsamości miasta, na które składały się złożone analizy: analiza chronologiczna powstawania zabudowy, analiza funkcji zabudowy, jak i funkcji komunikacji, opracowywała główne wejścia na badany teren (zalew miejski), badała ważniejsze punkty i osie widokowe, a także kluczowe sylwety krajobrazowe.
Pracownicy zajęli się także budowaniem nowej logiki miasta dla nowych funkcji i potrzeb, gdzie wyobdrębinili 6 terenów wokół zalewu, które mogłby być wykorzystane jako tereny inwestycyjne, tereny rekreacyjne, tereny geoturystyczne.
Jeżeli chodzi o rekreację, przy zalewie miejskim, padło mnóstwo propozycji zagospodarowania terenu, począwszy od wieży widokowej, plaży, skansenu wędkarskiego, waterboardingu, muzeum kolejki wąskotorowej, terenów zielonych w postaci minihałd i błoni, a skończywszy na małym kompleksie owocowo-warzywnym.
Radni w związku z przedstawioną wstępną koncepcją mieli mnostwo pytań. Przewodniczący Paweł Kulesza spytał o to, czy firma brała pod uwagę ewentualność braku zalewu, w którym wody jesr coraz mniej. Radny Wojciech Wojciechowski pytał o cel ankiety, pytania do niej układane i o to, czy ankietę pracownicy firmy uważają za miarodajną. Okazało się, że taka ankieta jest wymagana przez Ministerstwo, natomiast sami pracownicy nadal będą kontynuowali badania od stycznia nowego roku. Padło również pytanie o koszta takiego przedsięwzięcia, jednak, z racji tego, że jest to wstępna koncepcja, ciężko oszacować koszta, które mogą składać się z wielu rzeczy, między innymi materiałów, czy samych zmian w dalszych koncepcjach.