- Przyjmujemy w głównej mierze osoby w podeszłym wieku, których odporność jest dużo gorsza i łatwiej o zachorowania. Przez cały styczeń mieliśmy pełne ręce roboty – mówi Anna Mroczkowska, ordynator oddziału wewnętrznego.
O skali problemu mówią same statystyki, które otrzymaliśmy w Zespole Opieki Zdrowotnej w Łęczycy. W styczniu na oddział chorób wewnętrznych przyjęto 374 pacjentów. W analogicznym okresie ubiegłego roku było ich aż o 71 mniej.
- Pacjenci zgłaszają się z różnymi dolegliwościami. W głównej mierze są to zarażenia grypą typu A, ale część pacjentów choruje na zapalenia płuc czy oskrzeli. Chciałbym także wszystkich uspokoić, że nie odnotowaliśmy dotąd zakażeń ptasią grypą – mówi A. Mroczkowska.
Pacjentów jest tak dużo, że konieczne jest dostawianie łóżek na korytarzach. Jednak jak mówi ordynator oddziału, w tej chwili zostają tylko po trzy łózka w obu częściach oddziału, a pacjenci są systematycznie przenoszeni do sal, kiedy tylko tam zwalniają się łóżka.