Podczas spotkania, które trwało około pół godziny, omawiane były dotychczasowe osiągnięcia jednostki, które miały wyraźnie nie zadowolić włodarza. Według relacji pracowników, miało zostać postawione ultimatum – albo ulica Broniewskiego zostanie wyremontowana do 31 sierpnia albo pracownicy zostaną zwolnieni. Ponadto burmistrz miał wyrazić ogromne niezadowolenie efektami prac jednostki i powiedzieć, że w przyszłym roku zostanie ona rozwiązana, a w zamian zatrudniane będą firmy zewnętrzne.
- Powiedział nam, że mamy ukończyć ulicę Broniewskiego do 31 sierpnia albo on wyciągnie konsekwencje i nas pozwalnia. Próbowaliśmy się bronić, mówiąc, że od 20 dni nie pracowaliśmy w pełnym składzie na tym odcinku, bo co chwila wypadają inne prace, do których musimy jechać, jednak te argumenty go nie przekonały – mówi w rozmowie z nami jeden z pracowników, który obawia się ujawniać swoje dane. – Burmistrz powiedział też, że w przyszłym roku rozwiąże jednostkę, a w zamian będzie zatrudniał firmy zewnętrzne, bo wyjdzie taniej i lepiej.
Dyrektor Zieleni Miejskiej Arkadiusz Podawczyk, który również był obecny na spotkaniu, utrzymuje jednak, że nie słyszał żadnych słów o rzekomym rozwiązaniu jednostki. Dodaje również, że sama rozmowa była merytoryczna.
- Absolutnie nic takiego nie słyszałem. Nikt nie chce rozwiązywać jednostki. To było jedynie motywujące spotkanie, a sama rozmowa była merytoryczna i rzeczowa. Była to normalna sytuacja, jaką można spotkać w każdej innej, normalnej firmie – wyjaśnia dyrektor, który dodaje, że data 31 sierpnia, była ustalona już na samym początku rozpoczęcia prac. – Gdy na początku czerwca rozpoczynaliśmy prace na tym odcinku, już wtedy umowną datą był 31 sierpnia.
Magistrat również jest zdania, że samo spotkanie było jedynie organizacyjne i miało na celu omówienie dotychczasowych efektów prac jednostki i przekazanie oczekiwań wobec pracowników.
- To było wewnętrzne spotkanie organizacyjne. omawiane były na nim sprawy związane z bieżącymi pracami jednostki. Burmistrzowi jak i wszystkim mieszkańcom Łęczycy zależy na sprawnej realizacji zadań powierzonych Jednostce Budżetowej, co zostało na tym spotkaniu wyraźnie przekazane załodze – powiedział nam Jakub Pietkiewicz, pełnomocnik burmistrza, który dodaje, że być może magistrat uwzględni pomysł o zatrudnianiu firm zewnętrznych.
- Nie będę odnosił się do anonimowych i ogólnikowych zarzutów, ale prawdą jest, że jeżeli nie uda się poprawić efektywności wykonywanych przez Zieleń Miejską zadań, trzeba będzie pomyśleć o reorganizacji Jednostki, być może uwzględniającej, sugerowane wcześniej przez radnych miejskich, powierzanie realizacji zadań firmom zewnętrznym – mówi J. Pietkiewicz.
Sami pracownicy Jednostki nie mają zamiaru tak zostawić sprawy i jak zapowiadają, pojawią się na jutrzejszej sesji rady miasta (godzina 16:30), aby wyjaśnić kwestie związane z obecnym stanem oraz przyszłością Zieleni.