W National Geographic o Łęczycy

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Aktualności Mamy się czym szczycić, bowiem w artykule National Geographic poświęconym miejscom, w których "coś jest nie tak" znalazło się nasze miasto. Obok Krzywego Lasu pod Gryfinem i najstarszej karczmy w Suchej Beskidzkiej, które zaskakują swym wyglądem i jednocześnie wyjątkowością, uwagę przukuł zamek królewski w naszym mieście.

"Technologia przyspiesza jak szalona, tymczasem w Polsce wciąż są miejsca, które zdają się drwić z nowoczesności. I zazdrośnie strzegą swych tajemnic" - tymi słowami rozpoczyna się artykuł poświęcony miejscom i obiektom, które swoim wyglądem i jednocześnie urokiem wychodzą poza ryzy nowoczesności.

Stanąć oko w oko z diabłem? Tylko w Łęczycy. To właśnie tutaj powita wszystkich sam diabeł imieniem Boruta. To właśnie na jego demonicznych ślepiach, które wypatrują z licznych płaskorzeźb skupiła się redakcja National Geographic.

- "Uwieczniony na licznych rzeźbach dziś raczej bawi, niż przestrasza, choć lepiej z nim nie zadzierać – licho nie śpi! A do tego (choć miny ma pocieszne i nieco gapiowate) następnym razem może nie udać się wywiedzenie go w pole, jak w słynnym wierszu Mickiewicza Pani Twardowska" - czytamy w artykule.

Całość artykułu TUTAJ.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE