Muzyka Witaszewiaków opiera się na znanych melodiach, dlatego szybko porwała do tańca zgromadzoną w Walewicach publiczność. – Witaszewiacy czerpią olbrzymią radość z grania na żywo, a co więcej potrafią przekazać tę pozytywną energię słuchaczom. Panowie obiecali, że nie był to ich ostatni występ w Walewicach – mówi Magdalena Szymańska-Topolska, specjalista ds. organizacji usług turystycznych w Stadninie Koni Walewice. W trakcie koncertu można było zobaczyć również prawdziwy męski regionalny strój łęczycki. Panowie natomiast z racji, że występowali w pałacu, założyli strój bardziej odpowiadający salonom.
Witaszewiacy stale muzykują, najczęściej na festiwalach muzyki ludowej, piknikach folklorystycznych czy gminnych. Są nieodłączną częścią Pograjki Łódzkiej, czyli warsztatów muzyczno-artysytycznych i potańcówek.
Witaszewiacy zagrali w Walewicach
Opublikowano:
Autor:
am/witaszewiacy.pl
Przeczytaj również:
Aktualności Folkowe dźwięki trąbki, akordeonu, bębna i skrzypiec porwały do tańca gości walewickiego pałacu.Łęczycka kapela Witaszewiacy składa się z pasjonatów muzyki regionu. W repertuarze sobotniego koncertu pojawiły się m.in. mazurki, oberki, kujawiaki oraz polki. Przerwy między utworami muzycy wypełnili opowieściami o historii zespołu oraz pasji do muzykowania. Kapela powstała w 2005 roku, jednak muzyka w rodzinach jej członków obecna była od zawsze. Tata akordeonisty jest znanym w regionie skrzypkiem i mimo swoich 93 lat nadal koncertuje z własnym zespołem - Kapelą Tadeusza Kubiaka. Muzykiem jest również brat bębnisty.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.