Pełnomocnik burmistrza odpowiedział, że podtrzymuje swoją wypowiedź dla lokalnych mediów, dodając, że podczas rozprawy pod uwagę zostały wzięte jedynie kwestie formalne.
- Podtrzymuję to, co zostało napisane w artykule. Sąd nie brał pod uwagę okoliczności towarzyszących wypowiedzeniu stosunku pracy pani sekretarz. Pod uwagę zostały wzięte tylko okoliczności formalne samego wypowiedzenia stosunku pracy i tyle na tę chwilę mam do powiedzenia (…). Sąd będzie przesłuchiwał świadków, a urząd miasta będzie ich zgłaszał.
Zastępca burmistrza Krzysztof Urbański dodał, że magistrat wystąpił o uzasadnienie wyroku i ponownie podkreślił, że urząd będzie odwoływał się od decyzji sądu.
Radny Zasada kontynuował wątek tym razem pytając o to, czemu miasto „uparło się”, aby zwolnić Renatę Brygier, a następnie, pmimo decyzji sądu, nie przywrócić jej do pracy i ogłosić konkurs na stanowisko sekretarza.
W odpowiedzi zastępca burmistrza powiedział, że choć cytował nie będzie, zaproponował, aby radny przypomniał sobie swoje słowa, jakie wypowiadał podczas trwania kampanii wyborczej pod adresem Renaty Brygier.
- Panie Urbański, niech pan nie konfabuluje tylko odpowiada na pytania. Podczas kampanii wyborczej było mnóstwo ciekawych tematów. Pan mówił różne ciekawe tematy, pan Lipiński mówił różne ciekawe tematy i pan Zasada mówił różne ciekawe tematy. Chodzi mi o to, że dlaczego się uparliście na panią Renatę Brygier i mimo wyroku sądu odwołujecie się, szukacie nowego sekretarza nie wiedząc jaki będzie kolejny wyrok sądu. Generujecie olbrzymie koszty i tworzycie paraliż tego miasta – mówił radny Zasada, nie dając za wygraną.
Krzysztof Urbański zapewnił, że nieobecność Renaty Brygier nie tworzy absolutnie żadnego paraliżu, podkreślając także decyzję o odwołaniu się od wyroku sądu, gdy tylko miasto otrzyma uzasadnienie. Na pytanie o to, kto pokryje ewentualne koszty w przypadku podtrzymania obecnej decyzji sądu, odpowiedział, że budżet.
Natomiast dziś o godzinie 15:30 upływa termin składania ofert przez kandydatów na stanowisko sekretarza miasta. Podczas ostatniego naboru (10 czerwca) nie wyłoniono żadnego kandydata.
- W wyniku przeprowadzonej rozmowy kwalifikacyjnej kandydat, wprawdzie spełnił wymagania formalne określone w treści ogłoszenia o naborze, jednak wiedza ogólna i merytoryczna, którą posiadał w ocenie Komisji Rekrutacyjnej nie gwarantuje, w kontekście obszernego zakresu obowiązków służbowych, właściwej realizacji powierzonych zadań na stanowisku Sekretarza Miasta – argumentował wówczas przewodniczący komisji rekrutacyjnej Krzysztof Urbański.