reklama

Wyniki audytu w gminie Łęczyca spotkały się ze sprzeciwiem pani skarbnik

Opublikowano:
Autor:

Wyniki audytu w gminie Łęczyca spotkały się ze sprzeciwiem pani skarbnik - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

AktualnościTajemnicą poliszynela jest fakt, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy w gminie Łęczyca odbył się audyt niezależnej zewnętrznej firmy, która miała sprawdzić, jak gmina radzi sobie pod kątem organizacyjnym i zaproponować ewentualne sugestie zmian.Na dzisiejszej komisji rewizyjnej audytorzy spotkali się z członkami komisji, aby przedstawić i omówić zaproponowane zmiany. Na posiedzeniu obecni byli również: wójt Jacek Rogoziński, pani wicewójt Magdalena Szczepaniak, pani sekretarz Monika Kilar-Błaszczyk oraz pani skarbnik Wiesława Kucińska.Audytorki na podstawie szczegółowych analiz i rozmów z pracownikami zaproponowały szereg zmian, dzięki którym gmina wiejska Łęczyca mogłaby zyskać. Wśród wielu wniosków wyciągniętych przez audytorów, ze szczególnym sprzeciwiem komisji rewizyjnej i pani skarbnik, spotkała się propozycja likwidacji Zespołu Obsługi Placówek Oświatowych, a zastąpieniem go referatem oświaty. Ponadto, audytorzy mieli zastrzeżenia, co do rozeznania cenowego wśród dostawców, zaproponowali optymalizację zatrudnienia w szkołach w Siedlcu i Błoniu, poddali także w wątpliwość zasadność postępowania przetargowego na przewóz uczniów.Jednak największe zastrzeżenia mieli, co do prac ZOPO, a także samej pani skarbnik, z czym sama się nie zgodziła, mówiąc, że jest to „bubel a nie audyt”. Audytorki zaznaczyły jednak, że takie określenia mogą znaleźć swoje rozpatrzenie w sądzie cywilnym i zasugerowały powściągliwość w komentarzach. Zwróciły również uwagę na zasadność dodatków specjalnych, gdzie, jak zauważyły, od 2011 roku do 2014 wzrosły one z 24 tys. zł. do 64 tys. zł. Zaznaczyły, że dodatek specjalny wiąże się z dodatkowym wynagrodzeniem, które można przyznać za szczególną pracę, a nie za zastępstwo. Przy czym, zauważyły, że obecna struktura organizacyjna nie przewiduje zastępstw, ponieważ powołane są samodzielne stanowiska. W propozycjach znalazło się powołanie referatów i wyznaczenie kierownika, w celu ułatwienia prowadzenia spraw administracyjnych urzędu. 

Takie sugestie nie spotkały się z aprobatą przewodniczącego komisji rewizyjnej Kazimierza Kupisa, który był szczerze zdziwiony propozycjami zmian.

- Czegoś tutaj nie rozumiem. Skoro coś dobrze funkcjonowało przez 23 lata, to czemu teraz nagle mamy to zmieniać? – pytał.

Audytorki zaznaczały, że są to jedynie propozycje zmian. Głos zabrała skarbnik Wieslawa Kucińska, która nie tylko broniła swojego stanowiska, ale również nie pozwalała dojść do głosu innym zebranym.

- Jestem zaskoczona tą negatywną opinią. Zostałam zaatakowana w tym raporcie! Przez 23 lata nie było zastrzeżeń do mojej pracy, a byłam kontrolowana przez różne instytucje.

Podkreślała wielokrotnie swój staż pracy, mówiąc, że audytorki nie chciały z nią wspólpracować i ani razu nie poprosiły jej o opinię. Powoływała się na pozytywne kontrole zarówno z Regionalnej Izby Obrachunkowej, jak i Najwyższej Izby Kontroli, mówiąc, że przez 23 lata nikt nie dopatrzył się najmniejszych uwag wobec jej pracy.

Zastępca wójta gminy Łęczyca pani Magdalena Szczepaniak zapytała panią skarbnik w jaki sposób dba o finanse i dobro Gminy Łęczyca, skoro na sesji nadzwyczajnej w styczniu br. powiedziała radnym, że budżet jest wirtualny, bo po stronie dochodów w 2016 r. wpisała dochód ze sprzedaży mienia na kwotę 1 miliona zł oraz na kwotę 500 tys. zł.

- Co zamierza Pani sprzedać skoro na strefie inwestycyjnej zostało OKOŁO 2,5 ha gruntów wartych może 600 tys.zł? Jak wygląda dbałość o finanse Gminy, skoro istnieje realne zagrożenie nieosiągnięcia wskaźnika spłaty zadłużenia w 2017 r.?  Czy Pani ma świadomość tego, że za fikcyjne założenia w budżecie i WPF-ie grozi Wójtowi dyscyplina finansów publicznych? – pytała pani wicewójt.

Pani Szczepaniak wyjaśniła radnym, że jeżeli Gmina nie spełni tego wskaźnika, to może się skończyć tym, że RIO napisze budżet.

- Na dzień dzisiejszy wydatki bieżące przekraczają wydatki majątkowe. Dlaczego Pani nie odpowiada na moje pytania?  Dla mnie Pani działa na szkodę Wójta i radnych. W 2017 r. Pani będzie już na emeryturze i nic Panią nie będzie obchodziło to, że RIO będzie pisało budżet, że może być wprowadzony zarząd komisaryczny a organy gminy czyli wójt i rada, zawieszone.  Trzeba koniecznie ograniczyć wydatki bieżące. Co Pani robi w tym kierunku? – kontynuowała.

Na żadne z tych pytań Pani Skarbnik nie odpowiedziała. Wyjaśniła, że może Wójt sprzeda grunty, że trzeba podnieść podatki ale nie wiadomo o ile, bo to trzeba usiąść i policzyć. Na wcześniejszych komisjach mówiło się o podwyżce podatków o 10 a nawet 20%.

Jednak te zarzuty nie zepsuły dobrego samopoczucia pani skarbnik, która nadal atakowała audytorki mówiąc, że one same nie chciały z nią rozmawiać, stąd negatywne wnioski dotyczące jej pracy.

Nie jest tajemnicą, że pani skarbnik w sposób niegrzeczny i arogancki odnosi się do radnych, którzy startowali z obozu obecnego wójta. Nasuwa się również pytanie, czy jej obecne działania aby na pewno służą gminie Łęczyca?

Poprosiliśmy o komentarz wójta Jacka Rogozińskiego do zaistniałej sytuacji.

- Po dzisiejszej komisji jestem rozczarowany i rozgoryczony postawą pani skarbnik. Dałem czas pracownikom urzędu na dostosowanie się do nowej władzy i nowych zasad pracy. Jak widać nie wszyscy skorzystali z tej szansy i chcą współpracować.  Nie wiem jak Rada Gminy ale ja zamierzam pracować do końca swojej kadencji dla dobra mieszkańców Gminy Łęczyca. Nie zamierzam dopuścić do sytuacji, w której za rok budżet napisze RIO a organy gminy zostaną zawieszone, bo radni nie będą mieli możliwości uchwalenia budżetu – zakończył wójt. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE