Z informacji rmf24.pl wynika, że do wypadku śmigłowca należącego do 25 Brygady Kawalerii Powietrznej doszło w okolicach Łęczycy w Leźnicy Wielkiej. To był nocny lot treningowy.
Podczas przyziemienia śmigłowiec przewrócił się. Przyczyny tego incydentu jak dotąd nie są znane.
- W trakcie przyziemienia (Mi-17) przewrócił się na lewy bok w wyniku najprawdopodobniej usterki - nie wiemy tego, to będzie wyjaśniać Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego – mówi dla rmf24.pl Krzysztof Zasada, rzecznik Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Marek Pawlak.
Jak dodał, "śmigłowiec został profilaktycznie pokryty przez wojskową straż pożarną pianą".
Na pokładzie śmigłowca było dwóch pilotów i technik. Na szczęście nikt nie ucierpiał.