O szczegółach opowiadano na wczorajszej konferencji prasowej. Ofiarami cyberprzestępców są przedsiębiorca z Łęczycy, Jakub Kominiarski oraz jego żona - Katarzyna.
Cała sprawa, rozpoczęła się kilka miesięcy temu. To wtedy na jednym z portali ogłoszeniowych ukazały się ściągnięte z facebooka zdjęcia Pani Katarzyny wraz z jej numerem telefonu. Ogłoszenia miały charakter erotyczny. Telefony rozdzwoniły się momentalnie. Po krótkim czasie do pracy Pani Katarzyny za prośrednictwem poczty e-mail przesłano informację, w której dobre imię poszkodowanej było szargane, wskazano również portal, na którym znajduje się rzekomo jej ogłoszenie, a także w następnych wiadomościach insynuowano o tym jakoby miała zdefraudować znaczną sumę państwowych pieniędzy.
Kolejne zdarzenia, które odbyły się w krótkim czasie, miały na celu zastraszenie pokrzywdzonego małżeństwa. Z dwóch największych sklepów internetowych z elektroniką i agd, na adres miejsca pracy Pani Katarzyny tj. Urząd Gminy zamówiono za tzw, "pobraniem" artykuły wielkogabarytowe jakimi były lodówki. Takie działanie miało na celu notorycznego nękania i utrudniania życia ofiar, ale także naruszenie ich dobrego imienia w oczach osób z najbliższego otoczenia.
Z adresu poczty elektronicznej Pana Jakuba, cyberprzestępcy poinformowali również o rzekomych, planowanych atakach bombowych w łęczyckich szkołach, co nie obeszło się bez medialnego i lokalnego echa. I choć wcześniej Łęczycka policja proszona o pomoc przez małżeństwo Państwa Kominiarskich rozkładała ręce twierdząc, że nie są w stanie pomóc w takiej sprawie, to tym razem w przypadku zamachu bombowego zareagowała szybko. Niestety Pan Jakub został niesłusznie zatrzymany na 48 godzin, które spędził w policyjnej izbie zatrzymań. Zostały mu postawione niesłuszne zarzuty, a prawdziwa gehenna rodziny rozpoczęła się na dobre.
- Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której ofiara jest przeistaczana w przestępcę! - grzmiał na konferencji Krzysztof Rutkowski.
Policja zatrzymaniem pana Jakuba chwaliła się nawet w oficjalnym komunikacie, o czym pisaliśmy W TYM MIEJSCU. Detektyw, wyraźnie poruszony historią małżeństwa postanowił im pomóc. Czy uda mu się namierzyć ich prześladowcę? Na pewno będziemy informować o postępach w tej sprawie.