Personel, który dotąd pracował w filiach biblioteki już otrzymał wypowiedzenia.
- Otrzymaliśmy wypowiedzenia, które zaczną obowiązywać od 30 kwietnia. Dla mnie to skandal, wcześniej słyszeliśmy, że nikt nie ma zamiaru likwidować filii - twierdzi jeden z pracowników filii.
Do tematu bibliotek odniósł się wójt, który stanowczo odpiera zarzuty. Decyzję o połączeniu GOK i biblioteki argumentuje znacznym uszczupleniem gminnych wydatków.
- Dotychczas GOK i Biblioteka z filiami łącznie kosztowała Gminę Grabów około 450 tys. zł rocznie. Po połączeniu tych instytucji w Gminne Centrum Kulturalno Biblioteczne zaproponowałem by dysponowało ono kwotą 337 862 zł, natomiast Rada uchwaliła 287 862 zł - mówi wójt Tomasz Pietrzak.
Dodaje przy tym, że podczas wspólnego posiedzenia komisji, radni stwierdzili, że powinien zostać jeden etat w bibliotece.
- Popieram tę decyzję. Dotychczas 4 osoby miały podpisane umowy po połowę etatu, obecnie jest to jedna osoba na cały etat - pisze wójt gminy Grabów.