Pierwsze fragmenty spotkania należały do gospodarzy, którzy po nieco ponad trzech minutach wypracowali sobie pięciopunktowe prowadzenie (11-6). Z każdą kolejną akcją przewaga Polpharmy zwiększała się. Zza linii nie mylił się Szymon Długosz, celnie rzucał również Michael Hicks i na 4:07 min przed końcem pierwszej odsłony Lwy przegrywały 20-9. Wysokie prowadzenie spowodowane było przede wszystkim świetną grą ofensywną Polpharmy, która wykorzystała aż 9 z 10 rzutów z gry, przy 38% skuteczności Polfarmexu (3/8). Ostanie słowo w pierwszej odsłonie należało jednak do kutnowskiego zespołu. Celnie trafienia Grochowskiego, Frasera (9 pkt. w kwarcie) i Wołoszyna pozwoliły zniwelować starty i zbliżyć się do rywali na dystans dwóch oczek (23-25).
Od początku drugiej kwarty obie drużyny miały problem ze znalezieniem recepty na zdobywanie kolejnych punktów. Pierwsze, wyrównujące trafienia, zaliczył dla ekipy Lwów Michael Fraser, który nie pomylił się z linii osobistych. Kilka chwil później Polfarmex po trójce Malczyka objął prowadzenie 28-25. Rozpędzony kutnowski zespół pomału budował swoją przewagę, która w połowie odsłony, po trafieniu Parkera, wynosiła siedem oczek (32-25). Dobrze w tym fragmencie meczu spisywali się zmiennicy Lwów Mateusz Bartosz oraz Kevin Johnson, dzięki którym udawało się utrzymywać przewagę. Ta została jednak zniwelowana przez gospodarzy na 1:18 minuty przed końcem pierwszej połowy po celnym rzucie J.T Tillera, który doprowadził do remisu po 39. Ostatecznie druga kwarta padła łupem podopiecznych Jarosława Krysiewicza, którzy za sprawą Michała Gabińskiego mogli cieszyć się z niewielkiego, trzypunktowego prowadzenia 42-39.
Po zmianie stron Polpharma ruszyła do ofensywy i po niespełna trzech minutach prowadziła 48-42. Sygnał do odrabiania strat po raz kolejny dał Michael Fraser, który celnie przymierzył za dwa. Sześć punktów dołożył Wołoszyn i na 4:40 minuty przed końcem trzeciej odsłony Farmaceuci z Kutna ponownie prowadzili 51-50. Koszykarze Polfarmexu wyraźnie złapali drugi oddech, raz po raz skutecznie wykańczając swoje akcje. Do decydującej o podziale punktów kwarty, Lwy przystępowały z pięciopunktową zaliczką (68-63), wygrywając tę odsłonę 26-24.
Od początku finałowej ćwiartki kutnowski zespół kontrolował przebieg boiskowych wydarzeń, zwiększając prowadzenie, które na niespełna sześć minut przed końcową syreną, po kolejnym celnym rzucie Gabińskiego, wynosiło już 14 oczek (78-64). Na nieszczęście dla Lwów na parkiecie rozszalał się rezerwowy rozgrywający Polpharmy - Johnny Dee, zdobywając siedem punktów w niespełna dziewięćdziesiąt sekund i doprowadzając stan meczu do wyniku 78-71 dla Polfarmexu. Kanonadę rzutową Dee przerwał dopiero Josh Parker, który na 2:29 minuty przed końcem meczu dwukrotnie nie pomylił się z linii rzutów osobistych, co pozwoliło odskoczyć rywalom na siedem oczek (83-76). Szóstą wygraną Polfarmexu w sezonie przypieczętował równo z końcową syreną Marcin Malczyk, który po szybkim ataku wpakował piłkę do kosza. Ostatecznie w farmaceutycznych derbach lepsi okazali się podopieczni Jarosława Krysiewicza, którzy po zaciętej walce pokonali gospodarzy 94-81. Na uwagę zasługuję przed wszystkim postawa kutnowskiego zespołu w walce pod tablicami. Polfarmex w całym spotkaniu zebrał 42 piłki, przy zaledwie 21 zbiórkach Polpharmy.
Aż czterech zawodników Lwów zakończyło spotkanie z dwucyfrowym dorobkiem punktowym. Najskuteczniejszym strzelcem okazał się Michael Fraser, który zdobył 18 oczek i dołożył do tego 8 zbiórek. Świetnie zagrali również Wołoszyn (17 pkt.), Parker (15 pkt., 7 as.) oraz Kevin Johnson, który zapisał na swoim koncie double-double (13 pkt., 15 zb).
W ekipie gospodarzy na wyróżnienie zasługują Michael Hicks (20 pkt.) i Johnny Dee, który w decydującej o losach meczu kwarcie zdobył 12 oczek (15 pkt. w całym spotkaniu).
Polpharma Starogard Gd. - Polfarmex Kutno 81-94 (25-23, 14-19, 24-26, 18-26)
Polpharma: Hicks 20, Diduszko 3, Tiller 8, Szymański 0, Bailey 4, Dee 15, Flieger 14, Kinloch 12, Długosz 5, Wojdyła 0
Polfarmex: Fraser 18, Wołoszyn 17, Parker 15, Zyskowski 9, Gabiński 8, Johnson 13 (15 zb.), Malczyk 8, Grochowski 4, Bartosz 2, Jarecki 0