Pierwsze minuty spotkania upłynęły pod znakiem wyrównanej gry. Żadna z drużyn nie była w stanie złapać właściwego rytmu gry. Nie przeszkodziło to jednak graczom Polfarmexu wysforować się na niewielkie prowadzenie, które po dwóch celnych osobistych Jarosława Zyskowskiego wynosiło dwa oczka (6-4). Wraz z upływającymi minutami przewaga kutnowskiego zespołu rosła. Dzięki dwóm skutecznym próbom z dystansu Parkera i Johnsona na 4:26 minuty przed zakończeniem kwarty Lwy prowadziły 14-6. Ostatnie słowo należało jednak do gości, którzy odrobili część start i na pierwszą przerwę schodzili przegrywając czterema oczkami 14-18.
Wraz z początkiem drugiej kwarty Polfarmex utrzymywał niewielką przewagę. Z czasem jednak akcje torunian zaczęły się zazębiać. Bardzo dobre minuty w ekipie Pierników rozgrywał duet Sulima-Wiśniewski, który najpierw doprowadził do remisu po 22, aby chwilę później po celnym rzucie tego drugiego objąć prowadzenie 25-22. Farmaceuci trzymali jednak rękę na pulsie. Skutecznie w ofensywie grał Wołoszyn, po którego rzutach, na pół minuty przed końcem pierwszej połowy, Polfarmex przegrywał jednym oczkiem (30-31). Minimalna przewaga gości utrzymała się do końcowej syreny i to torunianie schodzili do szatni prowadząc 35-34.
Po zmianie stron do ataku ruszyli podopieczni Jacka Winnickiego, którzy szybko odskoczyli na dziewięć punktów po trafieniach Korolijenki i Cummingsa (46-37). Gospodarze nie chcieli jednak łatwo złożyć broni i kolejne akcje należały już do Lwów, które raz po raz trafiały zza łuku, przechylając szalę zwycięstwa na swoją stronę. Do decydującej o podziale punktów kwarty Polfarmex przystępował prowadząc 53-52.
Początek finałowej odsłony zapowiadał wielkie koszykarskie emocje do ostatniej sekundy, gdyż prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Ku rozpaczy kutnowskich kibiców w decydujących momentach ręka nie zadrżała jednak Wiśniewskiemu i Gibsonowi, którzy skutecznymi osobistymi w ostatniej minucie meczu przypieczętowali dziewiątą wygraną swojej drużyny w obecnym sezonie. Ostatecznie Twarde Pierniki pokonały kutnowski Polfarmex 74-67.
W ekipie Farmaceutów wyróżniającą się postacią był Josh Parker, który zapisał na swoim koncie 14 punktów i siedem asyst. Dobre zawody rozegrał również Kevin Johnson, który z dorobkiem 10 oczek i 14 zbiórek skompletował kolejne w sezonie double-double.
Do zwycięstwa toruński zespół poprowadzili Maksym Korolijenko (20 pkt., 7 zb.) oraz Danny Gibson (16 pkt., 8 as).
Polfarmex Kutno - Polski Cukier Toruń 67-74 (18-14, 16-21, 19-17, 14-22)
Polfarmex: Parker 14, Zyskowski 10, Johnson 10, Fraser 8, Wołoszyn 7, Malczyk 6, Jarecki 4, Grochowski 3, Gabiński 3, Bartosz 2
Toruń: Korolijenko 20, Gibson 16, Wiśniewski 12, Sulima 6, Michalak 4, Cummings 9, Milośević 5, Michalski 2, Perka 0