Już w pierwszej transzy na konta i do portfeli trafiło ponad 991,2 mln zł brutto. Otrzymało je aż 674,1 tys. osób. Wysokość pełnej czternastki w 2025 roku wynosiła 1878,91 zł brutto, czyli tyle samo, ile wynosiła minimalna emerytura.
Czternasta emerytura 2025 – 1878,91 zł brutto
Pełna kwota dodatkowego świadczenia wynosiła 1878,91 zł brutto. Na całość mogły liczyć osoby, których podstawowe świadczenie (emerytura lub renta) nie przekraczało 2900 zł brutto. W praktyce oznaczało to, że duża część emerytów, którzy otrzymywali najniższe świadczenia, mogła liczyć na pełne wsparcie.
Warto podkreślić, że kwota czternastki była równa minimalnej emeryturze obowiązującej w danym roku. To rozwiązanie miało zagwarantować, że osoby o najniższych dochodach nie zostaną pominięte i będą miały dodatkową pomoc w obliczu rosnących kosztów życia.
Zasada złotówka za złotówkę – jak działała?
Seniorzy, którzy pobierali świadczenia powyżej 2900 zł brutto, również mogli liczyć na czternastą emeryturę, ale pomniejszoną. Obowiązywała tu zasada „złotówka za złotówkę”. Oznaczała ona, że każda złotówka przekroczenia powyżej progu 2900 zł brutto zmniejszała czternastkę o dokładnie złotówkę.
Przykładowo: osoba pobierająca emeryturę w wysokości 3200 zł brutto otrzymała czternastkę niższą o 300 zł, czyli 1578,91 zł brutto. Mechanizm ten sprawiał, że choć nie każdy dostawał pełną kwotę, wsparcie trafiało do szerokiego grona seniorów.
Kto nie otrzymał czternastej emerytury?
Nie wszyscy emeryci i renciści mogli liczyć na dodatkowe pieniądze. Przepisy jasno określały, że czternastki nie przyznano, jeśli jej wysokość po zastosowaniu zasady „złotówka za złotówkę” byłaby niższa niż 50 zł brutto. W efekcie osoby, których świadczenie podstawowe przekraczało 4728,91 zł brutto, nie kwalifikowały się do wypłaty.
Na pieniądze nie mogli również liczyć ci, którzy mieli zawieszoną emeryturę lub rentę na dzień 31 sierpnia 2025 r. Najczęściej były to osoby, które dorabiały i przekroczyły dopuszczalne limity dochodów.
Ponad 991 mln zł w pierwszym terminie wypłat
Skala pierwszych wypłat była imponująca. – W pierwszym terminie świadczenie otrzymało 674,1 tys. osób na łączną kwotę brutto ponad 991,2 mln zł – informował Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Była to tylko pierwsza transza, a kolejne wypłaty zaplanowano zgodnie z harmonogramem. W skali całego września liczba osób, które otrzymały czternastkę, rosła z dnia na dzień, a łączna wartość wypłat szła w miliardy złotych.
Terminy wypłat w ZUS
Zakład Ubezpieczeń Społecznych realizował wypłaty zgodnie z przyjętym harmonogramem. Terminy były stałe: 1, 6, 10, 15, 20 i 25 dzień każdego miesiąca. Dzięki temu seniorzy wiedzieli z wyprzedzeniem, kiedy mogą spodziewać się przelewu lub wizyty listonosza.
Osoby, które zwykle otrzymywały świadczenia do 1. dnia miesiąca, mogły cieszyć się czternastką już pod koniec sierpnia. Wynikało to z faktu, że ZUS przesyłał środki z wyprzedzeniem do banków i na pocztę, aby świadczenia były dostępne na czas.
Dlaczego czternastka była ważna dla seniorów?
Dodatkowe świadczenie, choć jednorazowe, miało ogromne znaczenie dla wielu starszych osób. 1878,91 zł brutto to kwota, która mogła pokryć koszty miesięcznych rachunków, zakupu leków czy przygotowania zapasów na zimę.
Seniorzy podkreślali, że pieniądze były im potrzebne szczególnie w obliczu rosnących cen żywności, energii i usług. „Te pieniądze pozwoliły mi spokojniej przeżyć wrzesień i przygotować się na nadchodzącą zimę” – mówili emeryci, którzy otrzymali czternastkę.
ZUS zakończył wrześniowe wypłaty
Do końca września wszyscy uprawnieni seniorzy mieli już środki na kontach lub w gotówce. Wypłaty przebiegły sprawnie, a Zakład Ubezpieczeń Społecznych zakończył całą operację zgodnie z planem.
Dzięki czternastce setki tysięcy emerytów i rencistów mogły odczuć ulgę finansową. Wrzesień zakończył się więc dla seniorów nie tylko standardową wypłatą świadczeń, ale także dodatkowym zastrzykiem gotówki, który miał znaczenie w trudnych czasach.
Komentarze (0)