reklama
reklama

Egzotyczne zwierzęta blisko Łęczycy. "Nie mogliśmy odmówić im pomocy" [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Egzotyczne zwierzęta blisko Łęczycy. "Nie mogliśmy odmówić im pomocy" [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
9
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości ŁęczycaNiedaleko Łęczycy możemy spotkać ponad 100 często egzotycznych zwierząt, które zostały uratowane w trakcie policyjnych interwencji. Opiekę nad nimi sprawuje popularne wśród mieszkańców Zoo Borysew. To jedyna placówka, która zgodziła się podjąć opiekę nad tymi zwierzakami.
reklama

Zoo Borysew przyjmuje zwierzęta z policyjnych interwencji

Jak informuje Zoo Borysew, ta historia ma swój początek we wrześniu 2023 roku. Na autostradzie A1 policja zatrzymała kierowcę, który nie posiadał uprawnień do przewozu zwierząt ani pełnej dokumentacji przewożonych przez siebie ptaków czy małp.

Na prośbę policji i Powiatowego Lekarza Weterynarii, Andrzej Pabich właściciel Zoo Borysew – decyduje się przyjąć zwierzęta. Zoo Borysew natychmiast dostosowuje pomieszczenia dla nowych mieszkańców, którzy wymagają izolacji i szczególnej opieki ze strony pracowników. Jeszcze tego samego dnia, zwierzęta w asyście policji przyjeżdżają do ogrodu Borysewie.

reklama

– Początkowo trafiło do nas 30 zwierząt. Niektóre z nich były bardzo lękliwe, z dużymi problemami behawioralnymi. Jedna z papug miała uszkodzoną nogę, inne ptaki połamane pióra w ogonach. Nie mogliśmy odmówić im pomocy. Zorganizowaliśmy specjalny zespół opiekunów, który miał za zadanie troszczyć się o nowych lokatorów – mówi Dariusz Pabich dyrektor Zoo Borysew.

"Napisaliśmy ich historię od nowa"

Niespełna dwa miesiące później trafia do Borysewa kolejnych 70 zwierząt – jak się okazało od tego samego właściciela, który w dwóch ośrodkach w Polsce prowadził Egzotarium. W ten sposób Zoo ma pod swoja opieką 100 nowych podopiecznych, wśród nich sowy pójdźki, jastrząb harrisa, koty domowe rasowe, żółwie, wielkoszczury gambijskie, ary, kukabury, nieświszczuki, lemurkę czy małpki kapucynki i tamaryny. 

reklama

– Wszystkie zwierzęta przechodziły kwarantannę, nie wiedzieliśmy czy się zaaklimatyzują, czy wyzdrowieją. Dziś wszystkie są z nami, w dobrej kondycji. Tak naprawdę napisaliśmy ich historię od nowa – dodaje Dariusz Pabich.

Zwierzęta z interwencji są pod stałą opieką lekarza weterynarii, niektóre z nich wymagały konsultacji i specjalistycznych zabiegów w klinikach współpracujących z Zoo Borysew. Ostatnie miesiące były pełne niepewności. 

reklama

Dzisiaj nowi lokatorzy są już częścią borysewskiej rodziny. Mają imiona nadane przez swoich opiekunów i żywo reagują kiedy Ci pojawiają się w ich pobliżu. Ptaki odzyskują swoje piękne upierzenie, najbardziej zalęknione pozwalają się głaskać i pozytywnie reagują na ludzi.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Artykuł pochodzi z portalu kutno.net.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama