Nowe miasto w powiecie łęczyckim?
W gminie Grabów niedawno przeprowadzono tam konsultacje społeczne. Ich celem było poznanie opinii mieszkańców na temat nadania praw miejskich miejscowości dla Grabowa.
Byłby to powrót do czegoś, co miało już miejsce. Grabów uzyskał lokację miejską w 1372 roku, zdegradowany został w 1870 roku. Miejscowość – podobnie jak wiele innych – utraciła status miasta w ramach represji carskich po Powstaniu Styczniowym.
O inicjatywie przywrócenia praw miejskich rozmawiamy z wójtem Januszem Jagodzińskim. Włodarz przypomina o tym, co działo się w Grabowie w czasie wspomnianego zrywu niepodległościowego.
- To nie jest pomysł nowy, ale przyszedł mi do głowy w związku z rocznicą wybuchu Powstania Styczniowego. Grabów miał prawa miejskie, stracił je w wyniku represji za udział mieszkańców w Powstaniu. Na terenie Grabowa 29 października 1863 roku rozegrała się dość duża potyczka z ówczesnymi wojskami carskimi. Zginął jeden oficer carski, czterech żołnierzy, kilkudziesięciu zostało rannych. Żołnierze carscy porzucili sprzęt i uciekli, nasza grupa powstańcza po tym zwycięstwie udała się w rejon Kutna, Gostynina. Stąd podjąłem pewne rozmowy i działania w kierunku przystąpienia do procedury nadania praw miejskich – mówi nam wójt gminy Grabów, Janusz Jagodziński.
Wójt w rozmowie z nami użył dość trafnego sformułowania, że chodzi tu o „przywrócenie dziejowej sprawiedliwości”. Włodarz dodaje, że uczestniczył w prawie wszystkich konsultacjach z mieszkańcami. Podkreśla, że ci nie muszą obawiać się np. wzrostu podatków, gdyby Grabów stał się miastem.
- Niektórzy ludzie powątpiewają, że „coś musi się za tym kryć”. Obawiają się wzrostu kosztów życia, czy też wzrostu podatków. Kwestia zasad podatkowych obowiązujących w naszym państwie jest identyczna dla Grabowa, który jest wsią i dla Grabowa, który byłby miastem. Jest identyczna dla Kutna, Łęczycy, czy nawet Warszawy. Nadanie praw miejskich nie ma najmniejszego wpływu na finanse mieszkańców, czy kwestie fiskalne – uspokaja wójt.
Mieszkańcy są "za", Grabów może dołączyć do Piątku i Dąbrowic
Gdyby Grabów stał się miastem, to miałoby to miejsce wraz z nadejściem 2024 roku. Procedura przewiduje, że rada gminy podejmuje stosowną uchwałę o wystąpienie z wnioskiem do wojewody. Wojewoda załącza swoją opinie, następnie dokumenty trafiają do kancelarii premiera. Ta do końca czerwca rozstrzyga, czy wniosek zostaje zaakceptowany, czy odrzucony.
W konsultacjach na terenie samej miejscowości Grabów na 861 osób uprawnionych do głosowania udział wzięło 45 osób uprawnionych do głosowania, co stanowi frekwencję 5,23%.
- Za nadaniem statusu miasta miejscowości Grabów opowiedziało się 38 osób, co stanowi 84,44% wszystkich oddanych głosów. Przeciwko opowiedziały się trzy osoby, co stanowi 6,67% wszystkich oddanych głosów – informuje Janusz Jagodziński, wójt gminy Grabów.
Cztery osoby wstrzymały się od głosu, co stanowi 8,89% wszystkich oddanych głosów.
Z kolei w konsultacjach na terenie całej Gminy Grabów na 4612 osób uprawnionych do głosowania udział wzięły 382 osoby uprawnione do głosowania, co stanowi frekwencję 8,28%.
- Za nadaniem statusu miasta miejscowości Grabów opowiedziały się 332 osoby, co stanowi 86,91% wszystkich oddanych głosów. Przeciwko opowiedziało się 26 osób, co stanowi 6,81% wszystkich oddanych głosów – czytamy w dokumencie podpisanym przez wójta.
Wójt poinformował, że od głosu wstrzymały się 24 osoby, co stanowi 6,28% wszystkich oddanych głosów.
Z głosów mieszkańców wynika więc, że Grabów może starać się o nadanie praw miejskich.
Grabów ma więc szansę dołączyć do innych miejscowości z naszego regiony, które w ostatnich latach stały się miastami. Najpierw prawa miejskie przyznano Piątkowi (powiat łęczycki), a niedawno Dąbrowicom (powiat kutnowski).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.