Do zdarzenia doszło w niedzielę 6 stycznia około godz. 17:00. Na autostradzie A1, między węzłami Kutno Wschód i Piątek, dokładnie w miejscowości Orenice, zapaliła się naczepa samochodu ciężarowego. Na szczęście w wyniku pożaru nikt nie ucierpiał.
- Ogień zaczął obejmować ładunek przewożony na naczepie, kierowca zdołał odpiąć ciągnik siodłowy i odjechać na bezpieczną odległość. Strażacy prowadzą akcję gaśniczą z sąsiedniego pasa autostrady – relacjonowała strona Alarmowy Łowicz.
Z pożarem walczyło aż sześć zastępów straży pożarnej z powiatów łęczyckiego i łowickiego. W związku z prowadzoną akcją gaśniczą, kierowcy musieli liczyć się z dużymi utrudnieniami w ruchu.
- W wyniku pożaru zablokowane były: jezdnia w kierunku Katowic i lewy pas ruchu w kierunku Gdańska - poinformował Jacek Plisiecki z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Utrudnienia trwały niemal dziewięć godzin. Ruch na zablokowanych odcinkach przywrócono w nocy z niedzieli na poniedziałek.
CZYTAJ TAKŻE: 67-latka ukrywała ponad 4 tysiące sztuk "lewych" papierosów. Jest już w rękach policji
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.