Martwe psy na posesji w gminie Piątek
W tym tygodniu W TYM MIEJSCU informowaliśmy o ujawnieniu ciał dziewięciu martwych psów. Do zdarzenia doszło na jednej z posesji w pobliskiej gminie Piątek.
Na miejscu pojawili się przedstawiciele Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt „Arkadia”, pracownicy gminy Piątek i funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Łęczycy.
- To były około roczne pieski z dwóch miotów. Podejrzewamy, co się stało, ale póki nie będzie ekspertyzy z sekcji zwłok nie chcemy przesądzać. Jedną sunię udało się uratować. Byliśmy u pana tydzień wcześniej, widzieliśmy te pieski żywe. Pojechaliśmy po nie, by zorganizować dla nich adopcje. Niestety dziewięć piesków ich nie doczekało. 20 lat zajmuję się zwierzętami i nie widziałam czegoś podobnego – mówiła wczoraj Agnieszka Kacperska, prezes TPZ "Arkadia".
Tej sprawie pod nadzorem prokuratury przygląda się policja.
Prokruatura komentuje
- W KPP w Łęczycy wszczęto postępowanie w kierunku ustalenia, czy doszło do naruszenia przepisów ustawy o ochronie zwierząt i osób za to odpowiedzialnych. Za zabicie czy uśmiercenie zwierzęcia z naruszeniem przepisów ustawy grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech. Jeżeli sprawca działał ze szczególnym okrucieństwem, grozi kara pozbawienia wolności nawet do lat pięciu – mówiła nam wczoraj mł. asp. Katarzyna Pietrzak z Komendy Powiatowej Policji w Łęczycy.
Mamy nowe informacje. Jak przekazuje prokuratura, właściciel psów składał wyjaśnienia w sprawie śmierci zwierząt.
- Toczy się postępowanie w spawie znęcania się nad zwierzętami. 51-letni właściciel psów poinformował, że pięć szczeniaków padło tydzień wcześniej, a cztery dorosłe psy w nocy z 26 na 27 października. Oczywiście będziemy to weryfikować. Dokonano oględzin miejsca zdarzenia, przesłuchano świadków - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Przeprowadzono sekcje zwłok zwierząt. Te badania mają wykazać przyczynę ich śmieci, ale - jak dodaje prokuratura – możliwe, że trzeba będzie podjąć kolejne kroki, by wszystko dokładnie wyjaśnić.
- Nie wiemy, na ile będą one wystarczające. Być może będą potrzebne bardziej szczegółowe badania – podkreśla Krzysztof Kopania.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.