reklama
reklama

Udawał, że się utopił. Szukali go nawet nurkowie

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: poglądowe (archiwum KCI)

Udawał, że się utopił. Szukali go nawet nurkowie - Zdjęcie główne

Plażowicz w Lubieniu Kujawskim udawał, że się utopił. Szukali go ratownicy, strażacy i nurkowie | foto poglądowe (archiwum KCI)

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości ŁęczycaRatownicy z popularnego w naszym regionie kąpieliska poinformowali o – mówiąc delikatnie - nieodpowiedzialnym zachowaniu jednego z mężczyzn. Plażowicz udawał, że się utopił, do akcji poszukiwawczej zaangażowano liczne siły. Do podobnej sytuacji doszło w przeszłości także w Łęczycy.
reklama

"Żartowniś" w Lubieniu Kujawskim. W akcji ratownicy, strażacy i nurkowie

Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe z Włocławka opisało zdarzenie, które miało miejsce w minioną niedzielę około godziny 17.

- Dla jednych wydaje się to świetnym żartem dla innych może skończyć się tragedią. Jeden z plażowiczów postanowił sprawdzić czujność naszych ratowników, skoczył z pomostu do wody, a następnie płynąc pod wodą wynurzył się pod pomostem, popłynął w trzciny i oddalił z kąpieliska – relacjonuje Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe z Włocławka.

reklama

Ratownicy zauważyli, że mężczyzna po skoku nie wypłynął na powierzchnię. Od razu rozpoczęto więc poszukiwania i wszczęto alarm w celu wezwania kolejnych służb ratunkowych.

- Nurkowie z Grupy Wodno-Nurkowej z Państwowej Straży Pożarnej Włocławek przez dwie godziny przeszukiwali dno kąpieliska w celu odnalezienia topielca. W trakcie akcji przyszedł poszukiwany żartowniś poinformować służby, że może chodzi o poszukiwania jego osoby i opowiedział co zrobił – opisuje WOPR z Włocławka.

Jak zauważają ratownicy, dla mężczyzny może była to zabawna sytuacja, ale dla nich i strażaków oznaczało to dwie godziny trudnych działań w trakcie których narażali swoje życie i zdrowie.

Dodatkowo w tym samym czasie ratownicy, nurkowie i strażacy mogli być potrzebni w zupełnie innym miejscu, tymczasem zajmowali się poszukiwaniami kogoś, kto tylko sobie „żartował.

reklama

W internecie dość szybko pojawiły się komentarze na ten temat. Internauci uważają, że koszty wynikające z całego zamieszania powinna ponieść tylko jedna osoba. Jak piszą"

- W takich sytuacjach powinno się obciążyć "żartownisia" kosztami całej akcji i ukarać dużym mandatem, bo w tym czasie ktoś inny mógłby naprawdę potrzebować pomocy

 

- Powinni go konkretnie obciążyć finansowo

Dodajmy, że to nie pierwsza taka sytuacja, kiedy do akcji w wyniku głupich żartów angażowane są liczne siły, w tym grupy wodno-nurkowe. O podobnym zdarzeniu mającym miejsce w Łęczycy pisaliśmy W TYM MIEJSCU.

reklama

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu kutno.net.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama