Apel władz, nerwy mieszkańców
Kilka dni temu burmistrz sąsiedniego Piątku zwróciła z apelem do mieszkańców. Prosi ich o nie wyrzucanie śmieci do przydrożnych rowów.
- Wycinka zakrzaczeń, porastających pobocza dróg gminnych, odsłoniła "kwiatki". Wspólnie z Zakładem Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej staramy się podnieść poziom bezpieczeństwa naszych mieszkańców, ale także estetykę pasów drogowych i prosimy o uszanowanie naszych działań – poinformowała burmistrz Piątku, Anna Matusiak.
Przypomnijmy, że w myśl obowiązujących przepisów "Kto zanieczyszcza lub zaśmieca obszar kolejowy lub miejsca dostępne dla publiczności, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec, podlega karze grzywny nie niższej niż 500 złotych".
Karalne jest również usiłowanie popełnienia takiego wykroczenia, oraz podżeganie i pomocnictwo w nim. W razie popełnienia wykroczenia można orzec obowiązek przywrócenia do stanu poprzedniego.
Informacja upubliczniona przez władze Piątku spotkała się z reakcją ze strony internautów. Jeden z nich zasugerował, jak można rozwiązać ten problem.
- Akurat w tym miejscu w rowie to już czwarty taki wysyp w ciągu ostatniego roku. Sam z załogą zabierałem. Szkoda, że grzyby tak nie rosną, ale mam pomysł na fotopułapkę. Jak złapiemy, to wyrównamy rachunki za wywózkę i myślę, że jeszcze dużo zarobimy – napisał pan Andrzej.
Inna z internautek zauważa, że w ostatnim czasie do podobnych incydentach w lasach i w okolicach dróg dochodzi coraz częściej.
- Niestety, u mnie na łące w Pokrzywnicy też ktoś kolejny raz wyrzucił śmieci. Brak słów – napisała inna z osób.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.