W ciągu ostatniego tygodnia zima mocno dała o sobie znać. Słupki rtęci pokazują kilkanaście stopni poniżej zera, a zdecydowana większość z utęsknieniem czeka na pierwsze oznaki wiosny. Jest też pewna mniejszość, dla której taka aura i temperatura to znak, że pora na nietypowy relaks.
O grupie "Mors Łęczyca" informuje facebookowy profil, Łęczyca-Bez Ściemy. Jego założyciele na własne oczy widzieli, jak grupa śmiałków wchodzi na zalew skuty lodem, za pomocą pił łańcuchowych robi sporych rozmiarów przerębel, po czym wskakuje do wody. Wszystko działo się w Ozorkowie, temperatura powietrza wynosiła -8 stopni Celsjusza, natomiast temperatura wody 0 stopni. Jak wyglądało całe przedsięwzięcie od kulis?
- Jak przystało na profesjonalistów, tak i tym razem rozgrzewką było wycięcie przerębla 2x2m. Od tej chwili nikt nie był już w stanie powstrzymać łęczyckich miłośników przed kąpielą. Na sam widok, tego co się dzieje w wodzie, nam było jeszcze bardziej zimno, mimo ubioru stosownego do pogody - relacjonuje Łęczyca-Bez Ściemy.
Morsom towarzyszył wyjątkowo dobry humor i uśmiechy na twarzy, co dokumentują zdjęcia wykonane przez założycieli facebookowej strony. Kiedy morsy oddawały się uciechom pluszcząc się w lodowatej wodzie, wokół nich beztrosko jeździli łyżwiarze i spacerowali zwykli ludzie, wyraźnie zainteresowani odbywającym się obok swawolom.
- W rozmowie z miłośnikami zimnych kąpieli dowiedzieliśmy się, że trzeba to lubić, mieć silny charakter jak i zaufanie do pozostałych uczestników kąpieli, bo w takich warunkach może się wszystko wydarzyć - pisze Łęczyca-Bez Ściemy.
Grupa "Mors Łęczyca" działa wyjątkowo prężnie. Na swoim koncie mają akweny wodne w Przykonie i Konstantynowie Łódzkim. Sprawdzali również, co do zaoferowania ma trzecia najdłuższa rzeka Polski - Warta. "Mors Łęczyca" to ludzie otwarci, dlatego zapraszają w swoje szeregi wszystkich, którzy chcą doświadczyć niezapominanych doznań w lodowatej wodzie.
fot&info: Łęczyca - Bez Ściemy