Strażak poszkodowany w trakcie pożaru. Służby walczyły z ogniem kilka godzin [ZDJĘCIA]

We wtorek (9 stycznia), o godz. 19.49 do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Łęczycy wpłynęło zgłoszenie z centrum powiadamiania ratunkowego. Wynikało z niego, że doszło do pożaru w miejscowości Romartów.

Do akcji zadysponowano w sumie osiem zastępów straży pożarnej z KP PSP w Łęczycy, OSP Witonia, OSP Daszyna, OSP Góra Św. Małgorzaty i OSP Topola Królewska. Obecny był także patrol policji. 

Na miejscu służby zastały płonący budynek gospodarczy, sąsiadujący z budynkiem mieszkalnym. Okazało się jednak, że jest to pustostan.

Jak mówi nam st. asp. Grzegorz Sobiński, oficer prasowy łęczyckiej straży pożarnej, działania strażaków polegały na oświetleniu terenu, ugaszeniu pożaru poprzez podanie dwóch prądów wody na płonący budynek i dwóch prądów w obronie sąsiedniego pustostanu, przeszukaniu budynków oraz pracach rozbiórkowych konstrukcji dachu, który zawalił się w wyniku pożaru.

W sumie w trwającej ponad pięć i pół godziny akcji brało udział 34 strażaków: ośmiu z KP PSP i 26 z OSP. Jeden z druhów doznał obrażeń i został przewieziony do szpitala w Łęczycy. Na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

W płonącym budynku znajdowała się jedynie słoma. Przypuszczalną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia. Dokłądne okoliczności badać będa funkcjonariusze policji.

Warto dodać, że dzisiaj (10 stycznia), około godz. 8.00 strażacy ponownie interweniowali w tym samym miejscu. Do dogaszania pożaru zadysponowano tym razem trzy zastępy.